Na smutno :( + recenzja

środa, 19 grudnia 2012

a Ty po ilu kostkach się uśmiechniesz?

ja raczej się nie uśmiechne.. mojego ukochanego Gucia potrąciło auto, biedak, nie może chodzić, z przednimi łapkami wszystko w porządku, ale tylnimi nie może w ogóle ruszać.. ciągnie je tylko za sobą, trzeba go przenosić, karmić, bo ledwo chodzi.. dobrze ,że do domu doszedł.. mama pojedzie z nim do weterynarza... obawiamy się ,że trzeba go będzie uśpić.. chyba bym tego nie przeżyła.. :(
mój Gucio !


to na tyle przykrych spraw... :( choć i tak ciągle o tym myślę.. przychodzę jeszcze do was z recenzją, mianowicie jak już pisałam wcześniej podjęłam współpracę z firmą SAFIRA


(zdj z ich strony) niestety aparat odmawia posłuszeństwa :/
Chłodzący żel do ciała, który widzicie na zdjęciu sprawdził się doskonale!
Jest duży, starczy go na długo.. Codziennie biegam, i gdy raz wróciłam bardzo bolały mnie nogi,  wysmarowałam się żelem, po paru minutach czułam się tak jak by mi moje nóżki mroziło :D Świetne uczucie ,przestało boleć, i miałam siłę na kolejne ćwiczenia :) Uczucie mrozu pozostawało ze mną dosyć długo.
Polecam każdemu sportowcowi, konsystencja łatwa do rozprowadzenia, żel ma mocny niebieski kolor.  Cena: 23,90 za 250 ml.


Może teraz się pochwalę! Wygrałam Umilacz poniedziałków na blogu : http://mssaleksandra.blogspot.com/

Dziękuje kochana i czekam na przesyłkę! A co w niej będzie...? :)
*zdj od właścicielki :)

Dostałam też dzisiaj przesyłkę od firmy JAPANSTYLE , zaprezentuje w kolejnym poście.
I to by było tyle na dzisiaj. Co u Was? Jak przygotowania do Świąt? Ciesze się ,że rogaliki z poprzedniego posta tak przypadły Wam do gustu ;) Trzymajcie kciuki ,żeby z Guciem było wszystko w porządku ! Nie mogę go stracić:(




62 komentarze:

  1. Wchodzisz na stronę: www.classtools.net/education-games-php/fruit_machine, wpisujesz nicki osób i klikasz na przycisk fruit machine i maszyna losuje jedną osobę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naciskasz print screena (taki klawisz na klawiaturze) i robi zdjęcie twojego ekranu, a następnie wrzucasz to do dowolnego programu graficznego i odpowiednio obrabiasz to zdjęcie przycinasz itd. i już:-)

      Usuń
    2. Może i ja kiedyś skorzystam z tego programu;)
      Dzięki Glamourka

      Usuń
    3. Ja też skorzystam z pomocy Glamourki dzięki:)

      Usuń
  2. kochana a może pocieszy Cie moja historia a raczej historia mojego Felixa :)
    potrącił go samochód i moj sąsiad niósł go już do zakopania.... a Felix HOP! zeskoczył, uciekł.. wrócił do domu, leżał w swoim koszyku i nie mógł sie ruszac ani jesc... wciskalismy mu mleko na siłę. Był cały we krwi ale.... wylizał siE! :) nie bez powodu mówi się, że kot ma 7 życ :)trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. może z kotkiem nie będzie tak źle:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* jeśli organy wewnętrzne nie ucierpiały to może się wykuruje:*
    :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedne kociątko! Zawsze serducho mnie boli, kiedy patrzę na cierpienia zwierzaków...

    OdpowiedzUsuń
  5. Współczuję Ci strasznie, bo wiem jak się przeżywa swojego najlepszego przyjaciela.
    Ale będzie dobrze, wierzę w to! Trzymam mocno kciuki.

    Również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. biedny kotek :( współczuję :(

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. współczuję ale miejmy nadzieję że wyzdrowieje! trzymam kciuki za kociaka ;* .obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. biedny kotek! trzymam kciuki, żeby wyszedł z tego :) powinien dojść do siebie. przesyłam pozytywne fale! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. z jakiej strony można te dodatki ściągnąć ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojejku, to rzeczywiście przykra wiadomość :(
    Oby udało się odratować jego łapeczki! Wierzę, że będzie dobrze ;)
    Dziękuję za obserwowanie, równiez dodaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedny kiciuś ! :( Może nie trzeba będzie go uśpić :) Nie martw się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. trzymam kciuki za Twojego kotka ;** na pewno nie bedziecie musieli go usypiac ;**

    OdpowiedzUsuń
  13. nie martw sie Misia ;** pisz na biezaco co i jak tam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. kochana jest mi strzasznie przykro...

    OdpowiedzUsuń
  15. Straszna historia z kotkiem, ale mam nadzieję, że może da się zrobić coś, by przywrócić mu sprawność w tych łapkach? Mam nadzieję... Gdyby to spotkało mojego, to nie wiem, co bym zrobiła. Moje zwierzaki nie miały takich wypadków, raz tylko pies wpadł pod rower, był jeszcze mały. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało, trochę kulał przez dzień-dwa, a potem wszystko wróciło do normy.
    Dawaj znać, co u Gucia!
    U mnie nic ciekawego, przygotowania do świąt zerowe...
    Cóż to za nowa mania z Lykke Li? Wszyscy w tych klimatach teraz... Ja nie przepadam za jej muzyką, ale mam do niej szacun za to, że jest ze Szwecji-kraju, który uwielbiam.
    Szkoda, że nie jesteś bliżej, przytuliłabym Cię! Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  16. biedny kiciuś... mam nadzieję, że będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  17. współczuję , niestety taki koci los , kotka w domu nie utrzyma a o wypadek nie trudno , życzę aby wszystko było dobrze

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW!! japanstyle już nie mogę sie doczekać!!
    ej nie chcesz zapisać się do mojego konkursu:P??
    Bedzi mi miło hi
    ps-bedzie więcej osób ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. No przykro mi Kochana :( Mojego kota też potrącił samochód :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Trzymam kciuki za Gucia! Będzie dobrze :))

    OdpowiedzUsuń
  21. tak, jestem Konsultantką, a czemu ?:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ojjjjj, trzymam kciuki za Gucia, smutno mi się zrobiło jak to przeczytałam :( mam nadzieję, że z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  23. No Kochaniutka to 3mam mocno kicuki zeby z Guciem bylo wszyzstko dobrze!!! A jezeli zdarzy sie tak ze niestety lepiej bedzie go uspic.. pomysl sobie, ze po prostu mu tak bedzie lepiej...bo sie nie bedzie meczyl bidulek... Co do Twojego biegania...to nie biegaj codziennie!! Zniszsczysz sobie tylko stawy...!!!! Buziaki Maleńka :*

    OdpowiedzUsuń
  24. ooo jaka szkoda! :{

    OdpowiedzUsuń
  25. oj biedaczek :( trzymam kciuki za Twojego kotka! oby wszystko było ok <3

    OdpowiedzUsuń
  26. kiedyś zastanawiałam się nad tym żelem, ale nie wiedziałam czy faktycznie działa ;) chyba wreszcie go zamówię :D

    OdpowiedzUsuń
  27. hehe ja jeszcze nie ściągnęłam go,a le teraz to zrobię za pamieci :D

    OdpowiedzUsuń
  28. szkoda kotka, wiem co czujesz..
    trzymam kciuki żeby wyzdrowiał i doszedł do siebie

    OdpowiedzUsuń
  29. daj znać jak tam maluszek:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  30. Spodobało mi się i to bardzo!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  31. a czekoladka już dawno zjedzona, poza tym nie można się dzielić prezentami;D

    OdpowiedzUsuń
  32. Na pewno kociak wyzdrowieje! Musi!

    OdpowiedzUsuń
  33. wiem co czujesz :( mój Gucio zginął w wakacje...z tym, że był to ukochany maleńki piesek:( ciężko się pogodzić ze stratą, dlatego trzymam kciuki żeby z Twoim kotkiem było ok :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo mocno trzymam kciuki za Gucia i wierzę że wszystko będzie w porządku! :* Daj znać na bieżąco! Ale wyjdzie z tego, musi!

    Ja dziękuję za odwiedziny u mnie i miłe słowa! :) Również dodaję do obserwowanych! :)

    I gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  35. oby wszystko było ok ;)
    a i gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szkoda kotka, słodki jest, ale na pewno wyjdzie z tego :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam nadzieję, że to chwilowe porażenie tylnych łapek. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  38. ojej, trzymaj się, wiem jak to jest, moje koty zawsze miały 'szczęście' do takich wypadków :(

    zapraszam do nas na konkurs, w którym do wygrania piękna koszula, radzę się pospieszyć bo jutro się kończy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Ojjj oby z Kotkiem wszystko się ładnie potoczyło, na plus :* trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  40. Oby wszystko było dobrze!! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie specjalnie przepadam za kotami, ale szkoda mi go bardzo :/ Biedny musi teraz cierpieć :/

    OdpowiedzUsuń
  42. Trzymam kciuki za Gucia, mam nadzieję że będzie dobrze:)
    Ja niedawno straciłam psa ktoś go otruł jak można być takim bydlakiem:(

    OdpowiedzUsuń
  43. ojejku biedny kotecek...znam ból uśpienia ukochanego zwierzaka..ale lepsze to niz jego cierpienie.

    Czekam na kolejny post :) tez dodam do obserwowanych !

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie lubię kotów ale nie smutaj się ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Trzymam kciuki za kotka. Myślę jednak, że uśpienie go nie będzie konieczne. Trzeba być dobrej myśli.

    Julia-Rose
    www.myroseway.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. Kochana, mam nadzieję, że nie trzeba będzie kotka usypiać - wiem, jak to jest niestety ;/

    OdpowiedzUsuń
  47. Tez biegam, ale jak jest taki mróz jak ostatnio to nie ma szans wygonic mnie z domu :) no może ostatecznie na siłownię to owszem :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Taki żel chłodzący bo mi się przydał.. Tym bardziej, że rzeczywiście jest jakiś efekt. :P

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)