Codzienny szampon oczyszczający Easy Breezy Wash — Resibo

poniedziałek, 6 czerwca 2022

Cześć,
wiem, że lubicie czytać o stosunkowo nowych kosmetykach, które pojawiają się na rynku, dlatego dzisiaj czas na... totalną świeżynkę. Jakiś czas temu Resibo wprowadziło produkty do pielęgnacji włosów. Miałam okazję wypróbować już szampon, dlatego zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią na jego temat. ;)

Codzienny szampon oczyszczający Easy Breezy Wash — Resibo


Od producenta: Zaopiekowana skóra głowy dzięki autorskiej kompozycji delikatnych substancji myjących i aktywnych. Ekstrakt z alg Nori sprawia, że włosy są elastyczne i nie puszą się. Pantenol wycisza skórę głowy i ułatwia rozczesywanie. Skwalan chroni łuskę włosa, dodaje im blasku i nawilża skórę głowy. W efekcie włosy są dokładnie oczyszczone, odbite od nasady i dobrze się układają. 

Opakowanie: Szampon jest zamknięty w plastikowym opakowaniu o pojemności 250 ml.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest taka trochę żelowa.
Zapach: Jest bardzo delikatny, trudno mi go do czegoś porównać.
Cena/dostępność: W cenie regularnej ten szampon kosztuje 39 zł. Można go upolować oczywiście na stronie Resibo, ale nie tylko. ;)

Moja opinia: Ten szampon jest zamknięty w całkiem wygodnym opakowaniu o pojemności 250 ml. Butelka zdecydowanie 'ma w sobie to coś' i przyciąga uwagę. Resibo poszalało z szatą graficzną, no ale na plus. ;) Oczywiście z tyłu znajdziemy wszystkie potrzebne informacje... sposób użycia, skład i inne. Konsystencja jest żelowa, taka w sumie niezbyt gęsta, ale i nie nadmiernie rzadka. Na pewno wiecie, o co mi chodzi :D Myślę, że dobrze widać to również na zdjęciach. Zapach szamponu jest charakterystyczny, ale trudno mi ustalić, z czym najbardziej mi się kojarzy. Może jest taki trochę perfumowany? W każdym razie utrzymuje się na włosach głównie podczas aplikowania szamponu i samego mycia. A jak ten kosmetyk wypadł w działaniu? No nie będę czarować... niestety nie zakochaliśmy się w sobie. :( Miałam nieodparte wrażenie, że konsystencja pod wpływem wody robi się tępa i totalnie trudna do rozprowadzenia. W efekcie musiałam tego szamponu nakładać więcej, niż standardowo, dlatego zdecydowanie nie uznałabym go za wydajny produkt.

Niestety sama konsystencja to nie mój... jedyny zarzut. Miałam wrażenie, że moje włosy po tym szamponie są zwyczajnie niedomyte, a co za tym idzie — szybciej się przetłuszczały i musiałam częściej je myć. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jestem bardzo rozczarowana, bo ten szampon mocno mnie kusił, a tutaj takie 'efekty'... :( Dawałam mu sporo szans, rozcieńczałam wodą, stosowałam metodę kubeczkową, no i co? No i nic. :D Niestety moja skóra głowy się z nim nie polubiła, dlatego poleciał dalej w świat.

Czy odradzam Wam zakup tego szamponu? Ależ oczywiście, że nie. Ja zawsze powtarzam, że to, że u kogoś coś się nie sprawdziło, wcale nie oznacza... że nie sprawdzi się u nas. ;) Mimo pierwszego, niezbyt udanego spotkania z produktami do włosów z Resibo i tak mam ochotę wypróbować pozostałe z oferty. :D

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

8 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o nim. Kiedyś chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  2. Nienawidzę tępych szamponów. Nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam swoje sprawdzone mazidła do włosów;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuuu... Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził. Myślę, że u mnie mogłoby być podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam ten szampon przeglądając nowości i miałam się na niego skusić po skończeniu HISKIN Crazy Hair ( który swoją drogą jest naprawdę fajny i skutecznie oczyszcza skalp), ale teraz widzę, że raczej trzeba szukać czegoś innego. Miałam takiego gagatka, który robił to samo, czyli nie domywał i strasznie mnie to irytowało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodziewałam się hitu, a tu proszę, jednak warto czytać recenzje na blogach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatecznie zdecydowałam się wypróbować ten szampon (zwyczajnie lubię eksperymentować z nowościami ;) ) i muszę przyznać, że masz całkowitą rację co do jego wydajności. Trzeba zużywać go dosyć sporo, żeby dobrze rozprowadzić po moich włosach. Choć jeśli chodzi o efekt to w moim przypadku sprawdził się całkiem dobrze, włosy są oczyszczone i nie muszę myć ich zbyt często. Podejrzewam, że to w dużej mierze kwestia rodzaju włosów ;) widocznie tylko do określonego typu się nadaje. Zaczęłam niedawno czytać Twojego bloga i przyznam, że jego przeglądanie to sama przyjemność :) naprawdę dziękuję za te wszystkie wpisy.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)