Olejek Cica na blizny i rozstępy — Bioliq

wtorek, 30 lipca 2024

Cześć, dzień dobry :)
Chociaż nie jestem wielką fanką kosmetyków w formie olejków, bo jakoś tak nie przepadam za tłustą konsystencją, bardzo zainteresował mnie olejek Cica od marki Bioliq, który zagościł w ostatniej edycji Pure Beauty. Powiem Wam, że do tego stopnia, że praktycznie od razu zabrałam go ze sobą do łazienki. Dzisiaj z kolei czas na recenzję, dlatego, jeżeli jesteście ciekawi, czy faktycznie dobrze radzi sobie z bliznami i rozstępami, to zapraszam do dalszej lektury. :)

Olejek Cica na blizny i rozstępy — Bioliq
 
 
Od producenta: Rozjaśnia blizny i rozstępy, zmniejszając ich widoczność. Spłyca powierzchnię blizn. Poprawia elastyczność i sprężystość skóry. Redukuje ryzyko wystąpienia rozstępów w okresie ciąży. Olejek skutecznie rozjaśnia blizny różnego pochodzenia (potrądzikowe, po skaleczeniu, pooperacyjne) oraz rozstępy pojawiających się w okresie ciąży i szybkiego wzrostu, oraz wahań wagi. Zawarta w olejku bioaktywna centella azjatycka o silnych właściwościach naprawczych, stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, przyspieszając regenerację uszkodzonej skóry. Olejek tworzy na powierzchni skóry hydrofobową film, który utrzymuje stały poziom jej nawilżenia. Zwiększa jej zdolność do rozciągania się, dzięki czemu działa prewencyjnie, chroniąc przed pojawieniem się rozstępów w okresie ciąży, szybkiego wzrostu i wahań wagi. Olejek zawiera kompozycję aż 5 naturalnych olejów: tamanu, makadamia, awokado, z róży rdzawej i słonecznika, które odżywiają i wygładzają skórę. Poprawiają jej elastyczność i sprężystość, przywracając naturalną strukturę.
 

Opakowanie: Olejek jest zamknięty w szklaną butelkę o pojemności 30 ml z pipetą.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest stosunkowo lekka i całkiem przyjemna.
Zapach: Bardzo ciekawy. Trochę kojarzy mi się z nutami lawendowymi, ale w takiej formie, która mi się zdecydowanie podoba.
Cena/dostępność: W cenie regularnej ten olejek kosztuje około 34 zł i nie ma większych problemów z jego dostępnością. Można go zamówić zarówno online, jak i kupić stacjonarnie. Ja swój egzemplarz testuję dzięki współpracy z Pure Beauty.
Moja opinia: Ten olejek marki Bioliq czeka w kartonowym pudełku, na którym znajdziemy wszystkie podstawowe informacje dotyczące sposobu użycia, składu, czy daty ważności. Sama butelka jest przeźroczysta, dzięki czemu możemy z powodzeniem śledzić to, ile produktu zostało w opakowaniu. Aplikację ułatwia dołączona do opakowania pipeta, dzięki której trudno jest przesadzić z ilością tego produktu. Konsystencja jest lekka i całkiem przyjemna, łatwo się rozprowadza i nawet dosyć szybko wchłania, dzięki czemu na ciele nie pozostaje nadmiernie tłuste uczucie, którego bardzo nie lubię. Na pewno wiecie, co mam na myśli. ;) Zamiast tego skóra po aplikacji jest przyjemna w dotyku i odpowiednio nawilżona. Nie mogę też nie wspomnieć nic o zapachu, bo delikatnie lawendowe nuty bardzo przyjemnie mnie zaskoczyły. Aromat zdecydowanie umila aplikację, a już, zwłaszcza że pozostaje na skórze również dobrych kilka chwil po nałożeniu tego kosmetyku.
 

Otworzyłam ten olejek kilkanaście dni temu, wcieram go codziennie wieczorem w rozstępy, które mam na kolanach i na brzuchu. Jeżeli chodzi o zużycie, to przyznam szczerze, że mam go w opakowaniu jeszcze trochę, dlatego to zdecydowanie wydajny kosmetyk. Po pierwszej aplikacji zauważyłam przede wszystkim to, że skóra jest mięciutka, z każdą kolejną staje się z kolei jeszcze bardziej wygładzona. A samo uczucie nawilżenia pozostaje przez długi czas.

W kwestii rozjaśnienia blizn, czy rozstępów, to podejrzewam, że tutaj do zauważania efektów potrzebne byłoby o wiele dłuższe stosowanie tego kosmetyku. Bardzo obiecujące jest jednak to, że już po kilku aplikacjach ta skóra faktycznie jest o wiele bardziej wygładzona. Nie czuć pod nią aż tak mocno załamań. Jeżeli macie rozstępy, to na pewno wiecie, co konkretnie mam na myśli.


Powiem Wam szczerze, że bardzo polubiłam ten olejek, chętnie zużyję go do końca i kupię też kolejne opakowanie. Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyku w takiej formie, który by aż tak dobrze wygładzał, a do tego naprawdę silnie odżywiał i nawilżał skórę. Jestem niesamowicie ciekawa, jakie efekty pojawią się jeszcze później.

A czy Wy już znacie ten olejek? Jak się u Was sprawdził? 

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (109) nowości (151)