Prebiotyczne serum do cery pięknej, choć wrażliwej — Gift of Nature

wtorek, 16 listopada 2021

Cześć,
mówiłam, że w tym tygodniu będzie mnie tutaj więcej i... nie kłamałam. :D Przychodzę do Was z recenzją bardzo fajnego serum z firmy Gift of Nature. Powiem Wam, że kupiłam je w sumie przypadkiem, nie przypuszczając, że aż tak się polubimy. Moja buteleczka powoli sięga dna, dlatego to najwyższa pora co nieco tutaj o niej opowiedzieć.

 
 
Od producenta: Serum do twarzy Vis Plantis Gift of Nature to preparat o wysokiej zawartości substancji czynnych. Dzięki temu zapewnia Twojej skórze najbardziej luksusową pielęgnację.

Właściwości: skutecznie nawilża i odżywia, przywraca skórze świeżość i młodzieńczą urodę, regeneruje skórę i zapobiega jej podrażnieniu. 
 
Skład: Aqua, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Caprylic/capric/ Succinic Triglyceride, Glyceryl Stearate Citrate, Nigella Sativa Seed Oil, Quercus Suber Bark Extract, Oak Root Extract, Propanediol, Rhamnose, Glucose, Glucuronic Acid, Cocos Nucifera Oil, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Lysolecithin, Sclerotium Gum, Xanthan Gum, Pullulan, Silica, Lactic Acid, Parfum, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
 
 
Opakowanie: Serum jest zamknięte w wygodnej buteleczce o pojemności 30 ml.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest raczej lejąca.
Zapach: Przyjemny, taki delikatnie kremowy.
Cena/dostępność: To serum w regularnej cenie kosztuje trochę ponad 20 zł, aktualnie można upolować je na Notino za mniej niż 20 zł! Ja kupowałam swój egzemplarz właśnie tam. :)
Moja opinia: To serum jest zamknięte w bardzo wygodnej buteleczce o pojemności 30 ml. Z tyłu opakowania czekają na nas wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, czy skład. Ogólnie opakowanie jest takie dosyć zgrabne, nie zajmuje zbyt wiele miejsca i bardzo łatwo można wydobyć z niego interesującą ilość produktu. :) Dozownik się nie zacina, działa płynnie i bezproblemowo. Zwłaszcza że konsystencja jest taka dosyć lekka, lejąca i całkiem szybko się wchłania. Wspomnę też o tym, że ma jasny kolor, co chyba doskonale widać na zdjęciu. :D Jeżeli zaś chodzi o zapach tego serum, to aromat jest bardzo delikatny, taki iście kremowy i zdecydowanie umila stosowanie. Jak już zwróciłam uwagę, to serum szybko się wchłania i totalnie bezproblemowo rozprowadza po twarzy. W momencie, gdy się wchłonie, to nie pozostawia na buzi żadnej tłustej i nieprzyjemnej warstwy, dzięki czemu chętnie sięgam po nie zarówno podczas porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. :) Efekty po użyciu są tak naprawdę dostrzegalne praktycznie od razu. Moja twarz po kilku sekundach od nałożenia tego serum staje się niesamowicie mięciutka, nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku. Do posmarowania całej buzi wystarcza dosłownie jedna, maksymalnie dwie pompki. Czasem nakładam to serum solo, czasem sięgam później jeszcze po krem.Trudno mi powiedzieć, czy to serum sprawdzi się u posiadaczek cery bardzo suchej, ale myślę, że zdecydowanie warto po nie sięgnąć. Nawet jeśli nie teraz, to może bliżej wiosny lub nawet lata? :) Serum od Vis Plantis nie należy do najdroższych, a jednak daje baaaardzo przyjemne efekty podczas pielęgnacji. 
 

Znacie te serię od Gift of Nature? A może spotykacie się z nią po raz pierwszy? :) 

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

2 komentarze:

  1. Na ogół nie kupuję takich nawilżających serum, ale to akurat mam na liście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej serii miałam narazie tylko żel do mycia twarzy i sprawdził się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)