Cześć, dzień dobry,
mam ogromny problem z byciem regularną w kwestii stosowania balsamów i maseł do ciała. Uwielbiam efekt, jaki zapewniają te kosmetyki, a jednocześnie trudno mi się zmobilizować do ich używania. Jak to zmienić? :) O wiele częściej sięgam po kremy do stóp, mam w tej kategorii nawet kilka ulubieńców. A dzisiaj chciałabym Wam napisać co nieco o nawilżającym kremie od marki SheFoot, który zagościł w ostatniej edycji pudełka Pure Beauty. Koniecznie sprawdźcie, jak u mnie wypadł! :)
mam ogromny problem z byciem regularną w kwestii stosowania balsamów i maseł do ciała. Uwielbiam efekt, jaki zapewniają te kosmetyki, a jednocześnie trudno mi się zmobilizować do ich używania. Jak to zmienić? :) O wiele częściej sięgam po kremy do stóp, mam w tej kategorii nawet kilka ulubieńców. A dzisiaj chciałabym Wam napisać co nieco o nawilżającym kremie od marki SheFoot, który zagościł w ostatniej edycji pudełka Pure Beauty. Koniecznie sprawdźcie, jak u mnie wypadł! :)
Nawilżający krem do suchych i szorstkich stóp — SheFoot Laboratories
Od producenta: Pękające pięty to obecnie bardzo częsty problem. Pojawia się u osób z przesuszoną skórą, dodatkowymi kilogramami oraz noszącymi niewygodne buty. Sposobem na te dolegliwości jest krem na suche i pękające pięty, który dogłębnie nawilża, jak również regeneruje skórę. Likwiduje szorstkość skóry oraz intensywnie regeneruje pękający naskórek. Działa silnie nawilżająco, hamując proces powstawania pęknięć. Zawarty w kremie olejek z drzewa herbacianego wygładza podrażnioną skórę i chroni przed ponownym wysychaniem. Warto pamiętać, że tylko codzienna, regularna pielęgnacja pozwoli odpowiednio zatroszczyć się o naszą skórę. Zadbaj o swoje stopy z kremem do pękających pięt SheFoot.
Opakowanie: Krem jest zamknięty w wygodnej tubce o pojemności 75 ml.
Konsystencja: Ma jasny kolor, jest przyjemnie kremowa.
Zapach: Jest przyjemny, taki delikatnie ciepły.
Cena/dostępność:
W cenie regularnej ten krem kosztuje około 13 zł. Z dostępnością nie
powinno być problemu, ponieważ można go kupić zarówno stacjonarnie, jak i
online. Ja swój egzemplarz testuję dzięki Pure Beauty.
Moja opinia: Ten krem jest zamknięty w bardzo wygodnym opakowaniu o pojemności 75 ml. Z tej tubki bardzo łatwo wydobywa się krem, chociaż jego konsystencja jest treściwa i przyjemnie kremowa, ma jasny kolor. Pozytywnie oceniam również sam zapach, który ma w sobie jakieś takie ciepłe nuty. Wyczuwam je głównie podczas aplikacji tego kremu na stopy. Stosuję go oczywiście w wieczornej pielęgnacji ciała. Krem łatwo się rozsmarowuje, pod wpływem ciepła dłoni robi się taki bardziej miękki i można go bez trudu rozprowadzić. Po aplikacji nie pozostawia ani białej, ani tłustej warstwy, ale żeby dobrze się wchłonął, potrzebuje kilkunastu minut. Najbardziej lubię go aplikować tuż przed pójściem spać. A teraz czas na samo działanie. Od razu napiszę, że ja dosyć regularnie chodzę na pełen pedicure, dzięki czemu kondycja moich stóp jest na dosyć dobrym poziomie. Z reguły na krótko przed wizytą, moje stopy zaczynają być trochę bardziej szorstkie, ale ten krem całkiem nieźle sobie z tym radzi. Po użyciu skóra jest nie tylko miękka, ale i przyjemnie gładka w dotyku. Sprawdza się na całej długości stóp — i na piętach i w okolicach palców. Muszę też wspomnieć o naprawdę bogatym składzie. Otóż mamy tutaj wysokie stężenie masła shea, olej makadamia, olejek z drzewa herbacianego, glicerynę, pantenol.
Wspominałam Wam już o tym, że miałam w sumie kilka produktów tej marki i oceniam je bardzo pozytywnie. Ten krem też. A czy Wy już miałyście okazję go poznać?
---------------------------------------------------------------------------
Ruda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.