Rewitalizujący olejek pod prysznic i do kąpieli z esencją bursztynową i minerałami Ocean Brezee — Jantar

niedziela, 24 sierpnia 2025

Cześć, dzień dobry,
czy lubię ciekawe produkty pod prysznic i do kąpieli? Zdecydowanie TAK! Czy zużywam je na potęgę? Również. Zresztą lato zdecydowanie temu sprzyja. :) W ostatniej edycji pudełka Pure Beauty zagościł bardzo ciekawy olejek od marki Jantar, który szybko powędrował do mojej łazienki. Dzisiaj zapraszam Was na jego recenzję.
 
Rewitalizujący olejek pod prysznic i do kąpieli z esencją bursztynową i minerałami Ocean Brezee — Jantar 
 
 
Od producenta: Ocean Brezee to rewitalizujący olejek o lekkiej, micelarnej konsystencji, który przywraca skórze świeżość, miękkość i promienny wygląd. Wzbogacony o minerały morskie takie jak magnez, cynk, wapń i mangan intensywnie nawilża i wzmacnia skórę, natomiast algi i jedwab wygładzają ją i zwiększają elastyczność. Esencja bursztynowa działa regenerująco i wspiera naturalną odnowę komórkową. Otulający zapach inspirowany oceanem zamienia każdą kąpiel w moment ukojenia i wyciszenia. Olejek doskonale sprawdzi się w pielęgnacji skóry zmęczonej i pozbawionej blasku.
 

Opakowanie: Olejek jest zamknięty w wygodną butelkę z dozownikiem o pojemności 400 ml.
Konsystencja: Jest lekka, ma jasny kolor.
Zapach: Zdecydowanie kojarzy się z tropikalnymi wakacjami i wielką wodą. Jest przyjemnie otulający, a przy tym ma w sobie delikatnie rześkie nuty.
Cena/dostępność: W cenie regularnej ten olejek kosztuje 22,99 zł za opakowanie. Nie widziałam nigdy tego produktu stacjonarnie, ale można go z łatwością upolować na stronie producenta. Ja swój egzemplarz testuję dzięki Pure Beauty.
 

Moja opinia: Ten olejek jest zamknięty w bardzo wygodnym opakowaniu o pojemności 400 ml. Pompka dozuje idealną ilość produktu, a przy jednorazowej aplikacji nie trzeba tego produktu nalewać bardzo dużo. Wszystko dzięki temu, że świetnie się pieni. I to zarówno po dodaniu do wody do kąpieli, jak i w trakcie prysznicu. Zapach jest przyjemny, otulający i wakacyjny jednocześnie. Zdecydowanie pozwala się zrelaksować i odpocząć po długim dniu. :) Szczególnie że ten aromat zostaje w łazience na chwilę, a nie wyparowuje praktycznie od razu. Po użyciu tego kosmetyku skóra jest dobrze oczyszczona i staje się bardzo przyjemna w dotyku. Ten olejek nie podrażnia naskórka, a sprawia, że robi się całkiem miękki w dotyku. Dla mnie ten efekt jest już na tyle satysfakcjonujący, że nie muszę później sięgać po żaden balsam, czy masło do ciała. A powiem Wam szczerze, że latem jest mi bardzo trudno zmobilizować się do ich regularnego stosowania. 

 
W składzie znajdziemy sporo substancji, które bardzo pozytywnie oddziałują na naskórek. Mi akurat trafiła się wersja Ocean Breeze, ale w tym pudełku PB można było znaleźć także olejek Sunset Sweet. Czy muszę Wam mówić, że jestem go równie ciekawa? :) 
 
Znacie już te olejki od Jantar? Którą z dostępnych wersji miałyście okazję wypróbować i jak ją oceniacie? :)
--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (111) nowości (151)