Kofeinowa wcierka do skóry głowy z nagietkiem i rumiankiem — Herbaria Banfi

środa, 11 maja 2022

7
Cześć,
jakoś dawno nie było tutaj nic o włosach... :D No dobra, tak naprawdę kilkanaście dni, ale myślę, że to już pora, aby nadrobić zaległości. Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją kolejnej wcierki od Banfi. Tym razem miałam okazję wypróbować wersję kofeinową z nagietkiem i rumiankiem, która nie ma w składzie alkoholu. Jak się sprawdziła?

 

Czytaj dalej »

2 zabiegi kosmetyczne, które bardzo mnie ciekawią

poniedziałek, 9 maja 2022

11
Cześć,
dziś postanowiłam przyjść do Was ze wpisem, w którym opowiem co nieco o dwóch zabiegach kosmetycznych, które bardzo, bardzo mnie ciekawią. Oba z nich są stosunkowo dosyć znane, ale stwierdziłam, że zwrócę uwagę również na to, co sprawia, że akurat mnie... naprawdę interesują. Przy okazji zachęcam Was do tego, abyście podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z wizytami u kosmetyczek i kosmetologów. I nie mam tutaj na myśli wyłącznie manicure, chociaż właśnie i na paznokcie... chodzę bardzo regularnie. :D

2 zabiegi kosmetyczne, które bardzo mnie ciekawią 
 

Czytaj dalej »

Relacja ze spotkania blogerek w Krakowie [24.04.2022]

piątek, 6 maja 2022

10
Cześć,
dziś czas w końcu na wpis, na który wiem, że sporo z Was czeka. Chciałabym Wam opowiedzieć co nieco o spotkaniu blogerek, w którym miałam przyjemność brać udział w jedną niedzielę. A dlaczego w końcu? No bo spotkanie odbyło się 24.04! Maj leci nieubłaganie, dlatego już nie przedłużając... zapraszam na obszerną relację.

Relacja ze spotkania blogerek w Krakowie [24.04.2022] 
 

Czytaj dalej »

Nawilżające serum do twarzy Hyaluronic Aloe — Garnier

środa, 4 maja 2022

9
Cześć,
markę Garnier kojarzę głównie z kosmetyków do pielęgnacji twarzy, dlatego fajnie, że w ostatnim czasie poszerzyła swój asortyment również o smaczki do twarzy. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją nawilżającego serum do pielęgnacji twarzy, które w składzie ma między innymi kwas hialuronowy, ekstrakt z aloesu, ale i glicerynę. Brzmi ciekawie? No to zapraszam do czytania :D

Nawilżające serum do twarzy Hyaluronic Aloe — Garnier
 
 
Czytaj dalej »

Kwietniowe nowości — ile wydałam na kosmetyki w ubiegłym miesiącu?

poniedziałek, 2 maja 2022

10
Cześć,
kwiecień minął sobie w ekspresowym tempie, dlatego też czas 'uporać' się z nowościami i denkami. Mam też Wam do pokazania zaległą relację ze spotkania blogerek. Trochę tych zaplanowanych postów już jest, dlatego do rzeczy! Zacznijmy właśnie od kwietniowych nowości, których klasycznie... mam zbyt dużo. Miłego oglądania.

Kwietniowe nowości
 

O ile się nie mylę, a klasycznie nie pamiętam, to moje pierwsze nowości to ta piękna przesyłka od kochanej Ali. W upominku znalazłam krem do twarzy z Nowej Kosmetyki i jeszcze przepięknie pachnącą klementynkę. Czyli krem do rąk i do włosów. Dziękuję!!! ♥

W Hebe korzystając z całkiem fajnej promocji na kosmetyki Anwen, upolowałam dwa produkty do pielęgnacji włosów. Pierwszy to szampon dodający objętości, a drugi to odżywka bs o zapachu moreli. Jest obłędna! Za oba te produkty zapłaciłam 52,48 zł. W Rossmannie przy okazji zakupu ręczników dorzuciłam też do koszyka osławioną już wszędzie maskę z Isany. Kosztowała niecałe 10 zł.

Od mojej kochanej marki Crazy Hair dostałam do przetestowania wszystkie nowości do pielęgnacji włosów, ale i... ciała! Tak! Mam tutaj rozświetlające płyny do kąpieli, galaretki laminujące i dwie ogromne maski, o zapachu czekoladowym i arbuzowym. Zapachy są totalnie... smakowite :D


Marka Garnier przysłała mi z kolei ich nowe, kultowe już serum do pielęgnacji twarzy i... smaczki do włosów. Of kors jest to nowa seria Garnier Hair Food, dostosowana do pielęgnacji włosów niesfornych i lokowanych. Będą recenzje!

Na wszelki wypadek, gdybym miała mało nowości do włosów, to kupiłam sobie drugą maskę z Isany z tej samej serii, z której jest pomarańczowa. Postaram się napisać Wam recenzję porównawczą. :) Tę z kolei upolowałam w promocji za 7,29 zł.

A o tym... ogromie nowości opowiem trochę więcej właśnie przy okazji recenzji ze spotkania. Sporo wruciłam już też na insta! Powiem Wam tylko tyle, że... zdecydowanie jest co oglądać.

W kwietniu przybyło mi w sumie 17 kosmetyków + tona nowości ze spotkania blogerek. Niemniej jednak sporą częścią już się podzieliłam, no i zamierzam oddać jeszcze kilka rzeczy. Sto razy powtarzałam Wam, że szczęście mnoży się tyko wtedy, gdy się je dzieli.  Na zakupy wydałam z kolei 69,77 zł więc nie ma źle. A no nie ukrywam... mam teraz sporo fajnych produktów do przetestowania.

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda


Czytaj dalej »
denko (111) nowości (151)