Szampon i odżywka do włosów przetłuszczających się — Garnier Botanic Therapy

środa, 9 września 2020

Cześć,
Jeżeli tylko śledzicie mnie regularnie, a wiem, że spora część z Was tak, to na pewno wiecie, że bardzo lubię kosmetyki do włosów z Garnier. :) Wyjątkową sympatią darzę serię Botanic Therapy, no i nie ukrywam, że mam ochotę wypróbować wszystkie ich kosmetyki. W archiwum znajdziecie już sporo recenzji, a dzisiaj przychodzę do Was z kolejną. Jeżeli jesteście ciekawi, jak spisał się u mnie duet przeznaczony do przetłuszczających się włosów, to już teraz zapraszam do lektury.


 
Od producenta: Szampon Garnier Botanic Therapy Green tea, Eucalyptus & Citrus przeznaczony jest do pielęgnacji włosów ze skłonnością do przetłuszczania się. Właściwości: zapobiega szybkiemu przetłuszczaniu się włosów, dodaje włosom blasku, pozostawia je lekkie i miękkie w dotyku.


Odżywka Garnier Botanic Therapy ułatwi rozczesanie Twoich włosów i zapewni im odżywienie, jakiego potrzebują piękne i zdrowe włosy. Właściwości:  ułatwia rozczesywanie i późniejsze zabiegi, zapewnia potrzebne nawilżenie, poprawia strukturę włosów.


Opakowania: Kosmetyki są zamknięte w wygodnych, plastikowych opakowaniach. Szampon ma 250 ml pojemności, a odżywka 200 ml.
Konsystencja: Szampon jest przeźroczysty, trochę galaretowaty, odżywka biała i bardziej kremowa.
Zapach: Oba te produkty pachną bardzo przyjemnie, lekko ziołowo i odświeżająco.
Cena/dostępność: Za szampon musimy zapłacić około 13 zł, a za odżywkę jakieś 12 zł. Ja swój duet upolowałam na moim ulubionym Notino.pl :)


Moja opinia: Ten duet z Botanic Therapy jest zamknięty w bardzo wygodnych butelkach. Szampon już zużyłam i nie miałam żadnych problemów z tym, aby wydobyć go z opakowania do końca. Z tyłu czekają na nas takie podstawowe informacje jak sposób użycia, skład, czy data ważności. Szampon jest praktycznie przeźroczysty, galaretowaty, a zarazem całkiem gęsty. Przy myciu nie musiałam nakładać go zbyt dużo, a moje pasma są dosyć grube i długie. Odżywka jest już bardziej kremowa i ma biały kolor. Moje włosy dosłownie ją piły, a ja szczerze mówiąc nigdy nie żałuję sobie tego typu produktów i nakładam ich dosyć sporo. :) Oba produkty pachną bardzo przyjemnie - jeżeli lubicie takie ziołowe, a zarazem świeże aromaty, to podejrzewam, że ta woń i Wam się spodoba. Zapach utrzymuje się na włosach jeszcze przez jakiś czas po umyciu. Jak nietrudno się domyślić - używałam tego duetu w parze i jestem bardzo zadowolona z tego, jak te kosmetyki wpływają na moje włosy. Nie narzekam na jakieś przesadne przetłuszczanie się moich pasm, ale po użyciu tych kosmetyków były bardzo ładnie odbite od nasady, świeże i niesamowicie przyjemne w dotyku. Szampon nie plątał moich włosów, ale ja i tak dla ułatwienia zawsze nakładałam odżywkę. Ta konkretna świetnie zmiękcza włosy, wygładza je i bardzo ułatwia rozczesywanie. Ja swoje włosy myję zazwyczaj co dwa dni, ale szczerze mówiąc z tymi kosmetykami mogłabym spokojnie robić to nawet co trzy dni. Z przyzwyczajenia jednak robiłam to częściej, żeby po prostu lepiej się czuć. :) Myślę, że osoby, które borykają się z problemem nadmiernie przetłuszczających się włosów, powinny koniecznie zainwestować w te dwa produkty, a już zwłaszcza w szampon, który rewelacyjnie radzi sobie z oczyszczaniem i odświeżaniem włosów i skóry głowy.


Bardzo polubiłam ten duet i na pewno chętnie do niego wrócę. Teraz mam jednak na oku szampon i odżywkę z serii, która jest przeznaczona do włosów cienkich. Moje pasma takimi nie są, ale i tak jestem bardzo ciekawa tego duetu. :) Miałyście już okazję poznać kosmetyki Botanic Therapy? Jak się u Was sprawdzają?

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

21 komentarzy:

  1. muszę wypróbować, nigdy go nie miałam
    buziaki!!:*
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. oj dawno nie miałam mazideł z tej marki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tych produktów, ale bardzo mnie zaciekawiła ta seria:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zestaw w działaniu, ja z Garniera ostatnio serię Hair Food bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam już produkty Garnier Botanic Therapy, ale inne wersje. Ta o której piszesz brzmi ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam taką fatalną skórę głowy że nic już chyba nowego nie wypróbuję.. Miałam dwa które super koiły i oczyszczały i nie drażniły a użyłam nowego produktu i tragedia :( Także mimo, że wiele rzeczy kusi, właśnie między innymi te serie Garnier Botanic therapy, chyba poddaję się w próbowaniu włosowych nowości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię serię Botanic Therapy, chętnie wypróbuję ten szampon i odżywkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie w domu jest teraz szampon z tej serii, ale z imbirem i miodem. Zapach jest tak trwały, że po kilku godzinach jeszcze czuć go w łazience :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię markę Garnier, bardzo odpowiada mi ich płyn micelarny, tych produktów jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o, coś dla mnie :) ciekawe czy szampon by choć trochę zmniejszył przetłuszczanie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Odżywki Garnier miałam niejednokrotnie, ale bez szału u mnie. Nie miałam tych nowych wersji jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest szampon, którego szukam, ponieważ moje włosy szybko się przetłuszczają. Garnier jest w moim kraju, ale ten szampon nie jest jeszcze dostępny. Dziękuję za twoją rekomendację. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja nasada włosów się przetłuszcza A więc chętnie sprawdzę

    OdpowiedzUsuń
  14. nie widzialam ich u nas jeszcze . a lubie Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czemu mój komenatrz się nie dodaje na niektórych blogach :(
    Garnier nie do końca mi służy i nie do końca lubię, choć miałam kilka odżywek i były ok, ale wolę Nivea.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znałam tego zestawu, ale dobrze, że się sprawdził :) Ja jednak mam teraz na liście inne produkty :p

    OdpowiedzUsuń
  17. Dawno nie miałam produktów do włosów z tej marki, moze sie skuszę bo mi sie pokończyły szampony.

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię produkty tej marki :) tej wersji jeszcze nie miałam!

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (109) nowości (151)