Open box pudełka od marki Slavica! Co znalazłam w środku?

czwartek, 27 kwietnia 2023

Cześć,
wiem, jak bardzo uwielbiacie oglądać nowości, dlatego przychodzę do Was dzisiaj z bardzo przyjemnym wpisem, w którym chciałabym pokazać, jakie pudełko kosmetyczne od marki Slavica otrzymałam już jakoś czas temu. Box był po brzegi wypchany takimi 'przydasiami', czyli jak ja to mówię produktami, które na pewno się przydadzą i nie zmarnują! A już, szczególnie że zdążyłam podzielić się nimi z bliskimi. Zapraszam do oglądania. :)
 
Pudełko Slavica 
 

Tak prezentował się jeszcze zamknięty box, a teraz oczywiście, czas go otworzyć! :)

A tutaj już spojrzenie na to, co konkretnie skrywało się w środku i przechodzę do opisania każdego z tych produktów. A jak widzicie, trochę tego jest! :)

Suche szampony Time Out 9,99 zł/ 200 ml

Zacznę od suchych szamponów, bo w paczce czekały na mnie aż trzy! Suche szampony Time Out, bo to właśnie o nich mowa, są dostępne w różnych wersjach zapachowych. Ja akurat najbardziej lubię te klasyczne, które nie pachną zbyt intensywnie. Dostałam wersję Push Up Effect, Original i Orient. Pod względem zapachu najbardziej odpowiada mi właśnie ta Original! Testowałam ją już kilka razy i co bardzo ważne, nie miałam problemu z tym, aby później taki szampon zmyć z włosów. Jeżeli zaś chodzi o samą częstotliwość stosowania, to tutaj w zależności od potrzeb. Czasami raz na dwa tygodnie, czasami częściej, czasami rzadziej. Lubię suche szampony za to, że pozwalają na ekspresowe odświeżenie fryzury i odbicie pasm od nasady. Warto wspomnieć również o tym, że suche szampony sprawiają, iż włosy są bardziej podatne na modelowanie, niemniej jednak należy pamiętać, że nie są to produkty, które mogą nam zastąpić ZWYKŁE mycie włosów z wykorzystaniem wody. Od czasu do czasu? Tak! Codziennie? Nie!

Szare mydło sodowo-potasowe 8,99 zł/ 500 ml

Kolejnym produktem, który znalazł się w boxie, jest szare mydło w płynie, czyli kolejny produkt, który jest u mnie w domu, praktycznie zawsze! To mydło może być stosowane zarówno do pielęgnacji samych dłoni, jak i całego ciała. U nas gości na umywalce. :) W składzie znajdziemy między innymi pantenol i inne głęboko nawilżające składniki, dzięki czemu skóra jest nie tylko odpowiednio oczyszczona, ale i nie jest przesuszona. Dla mnie ten aspekt jest bardzo ważny, ponieważ nie znoszę mydeł, które nadmiernie wysuszają dłonie! Zwrócę też uwagę na opakowanie, moja ulubiona forma dozowania. :) 

Mgiełka do ciała Shake for Body Copacabana Vanilla&Coconut 14 zł/ 200 ml

Powiedzieć, że kocham pięknie pachnące kosmetyki, to zdecydowanie za mało! Ta mgiełka bardzo mnie zainteresowała, ponieważ uwielbiam waniliowe nuty, a ostatnio zakochałam się również w tych kokosowych. Przyznam szczerze, że ta mgiełka pachnie naprawdę intensywnie, ale takie wyraziste nuty, są wyczuwalne głównie na samym początku aplikacji. Później stają się lżejsze i dla mnie przyjemniejsze. Czuć głównie wanilię, kokos jest delikatnym dodatkiem. Mgiełka ma 200 ml pojemności, jest wydajna.

Woda termalna do pielęgnacji twarzy i ciała 16 zł/ 150 ml

 Tutaj czas na produkt, który 'czeka sobie' na mój wakacyjny wyjazd. Przetestowałam tę mgiełkę tylko raz, głównie, żeby móc Wam napisać tutaj o niej trochę. Atomizer działa bez zarzutu, dzięki czemu możemy rozkoszować się przyjemną mgiełką. Wspomnę też o tym, że woda jest pozyskiwana z polskiego źródła! :) Zużyję tę wodę termalną na wyjeździe, niemniej jednak cieszę się, że znalazła się w boxie.

Ochronny krem przeciwsłoneczny SPF 50 Bergson 15,79 zł/ 50 ml

Cieszę się również z obecności tego kremu przeciwsłonecznego. Mamy tutaj SPF 50, czyli taki wariant kremów, po który sięgam każdego dnia, nie tylko latem. Marki Bergson zaś nie znam, dlatego chętnie wypróbuję! Krem ma zapewniać niezawodną ochronę zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB, również na wysokościach. Jak na razie również przetestowałam go tylko dwa razy, bo mam otworzony inny SPF, ale konsystencja tego jest lekka i fajnie sprawdza się pod makijażem! Będzie super na wyjazd. :)

Wybielająca pasta do zębów Beverly Hills Formula 25 zł/ 100 ml

Na koniec zostawiłam wybielającą pastę do zębów, która ma zapewniać zarówno odpowiednie oczyszczenie, jak i właśnie, wybielanie zębów. Pasta 'smakuje' orzeźwiająco i faktycznie, pomaga pozbyć się nieestetycznych osadów, dlatego chętnie zużyję ją do końca!

 Znacie kosmetyki tej marki? Co Was najbardziej zainteresowało? :)

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

3 komentarze:

  1. fajna zawartość, miłych testów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej marki nic nie mialam zaciekawiło mnie to mydło w płynie

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie bardzo praktyczna zawartość, ważne że wszystko się przydaje. Ciekawa jestem tego kremu z SPF.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)