Co znalazłam w boxie #skinlifechangers od La Roche-Posay x Pure Beauty?

Cześć, dzień dobry!
Przy okazji nowości ze stycznia i lutego wspominałam Wam, że przyjdę niedługo z prezentacją naprawdę wyjątkowego pudełka #skinlifechangers od La Roche-Posay i Pure Beauty. Jeżeli jesteście ciekawi, co znalazło się tak konkretnie w środku, to zapraszam do oglądania. A co tu dużo mówić, zdecydowanie jest, co oglądać!

 

Pudełko #skinlifechangers — La Roche-Posay x Pure Beauty

#skinlifechangers #skinstories #larocheposay #effaclar #lipikar #cicaplast #skincare #testowaniesponsorowane @larocheposay 

Dzięki tej wyjątkowej współpracy dołączam do #skinlifechangers! Szacuje się, że około 2 miliardy osób każdego dnia zmaga się z różnymi, uciążliwymi problemami skórnymi. Oczywiście wpływają one nie tylko na wygląd, ale i na samopoczucie, czy pewność siebie.

Pozostanie Skin Life-Changerem to dawanie takim osobom wsparcia, aby mogły poczuć się lepiej. Cieszę się, że mogłam dołączyć. ♥

Moja skóra jest dla mnie bardzo łaskawa i pora to docenić! Przyznaję się, że zdarza mi się zapominać o balsamach, czy kremach do ciała, a ona bardzo dzielnie to znosi i nie powoduje żadnego dyskomfortu. Jednocześnie, gdy zaczynam znowu sięgać po takie produkty, bardzo szybko odwdzięcza się niezwykłą gładkością i aksamitnością. W moim przypadku już niewielkie zmiany w codziennej pielęgnacji dają naprawdę DUŻE efekty.

Sprawdźmy wspólnie, co znalazło się w tym wyjątkowym boxie!

Krem na przebarwienia potrądzikowe EFFACLAR DUO+ M La Roche-Posay 79,99 zł/ 40 ml.

Krem o potrójnym działaniu przeciw:
- zaskórnikom i wypryskom
- przebarwieniom potrądzikowym
- nawrotom niedoskonałości
24h* nawilżenie.

Nawilżający, matujący żel-krem. Nie pozostawia filmu na skórze. Doskonała baza pod makijaż. Niekomedogenny. Odpowiedni także dla skóry wrażliwej. Testowany pod kontrolą dermatologa. Hipoalergiczny.

WSKAZANIA: Intensywne, nawracające niedoskonałości i przebarwienia potrądzikowe. Dla skóry skłonnej do trądziku, tłustej i mieszanej. Dla kobiet i mężczyzn.

Na sam początek nowość, czyli krem, którego jestem naprawdę bardzo ciekawa! Co prawda — na szczęście moja buzia nie boryka się z nadmiarem niedoskonałości, ale nie mogę się doczekać, kiedy wypróbuję, w jaki sposób ten kosmetyk nawilża i radzi sobie z przebarwieniami. Na pewno przygotuję Wam na jego temat recenzję. :)

Balsam regenerujący o potrójnym działaniu Lipikar Baume AP+M La Roche-Posay 85,50 zł/ 400 ml

To balsam regenerujący o potrójnym działaniu. Natychmiastowo koi skórę, przeciwdziała swędzeniu i nawracającej suchości. Pomaga łagodzić zaostrzone stany suchości skóry, aż do ich ustąpienia. Dodatkowo przywraca funkcję bariery ochronnej skóry, zapewniając długotrwałe uczucie komfortu. Formuła balsamu opiera się na najnowszych odkryciach w dziedzinie mikrobiomu skóry. To innowacyjne połączenie składników aktywnych- Aqua Posae Filiformis i Microresyl-u, które przywracają i utrzymują równowagę mikrobiomu skóry. Formuła zawiera także Niacynamid i Masło Karite oraz wodę termalną z La Roche- Posay o właściwościach kojących i łagodzących.

Czytałam, że ten balsam jest prawdziwym ZBAWIENIEM dla przesuszonej skóry ciała, w tym rąk, łokci, czy kolan. Zdarza się, że te obszary są pod kątem pielęgnacji u mnie bardziej problematyczne. Czy to znak, aby na wiosnę odpowiednio się nimi zatroszczyć? :) 

 

Silnie regenerujący balsam kojący Cicaplast Baume B5+ La Roche-Posay 58,10 zł/ 100 ml

Cicaplast Baume B5 + to silnie regenerujący balsam kojący. Jego innowacyjna i ulepszona formuła została wzbogacona o opatentowane składniki takie jak: Tribioma - unikatowy kompleks prebiotyczny oraz Aqua Posae Filiformis, które wspierają równowagę mikrobiomu skóry. Dodatkowo w składzie znajduje się łagodząca 5% Witamina B5 (Pantenol), regenerujący Madekasozyd (wyciąg z wąkroty azjatyckiej), odżywcze Masło Shea, a także składniki antybakteryjne Cynk i Mangan.

A teraz jeszcze produkt, o którym czytałam już sporo pozytywnych opinii! Ten balsam ma być prawdziwym ratunkiem na podrażniony i uszkodzony naskórek. Co więcej, podobno super sprawdza się zarówno do pielęgnacji ciała, jak i twarzy, no i nie ukrywam, że bardzo mnie ten fakt zainteresował! Tutaj znowu — też postaram się wrócić do Was z recenzją, gdy już go wypróbuję. :)

No i tak oto prezentuje się cały box od marki La Roche-Posay. Czy mi się podoba? Zdecydowanie! Oprócz cudownej zawartości kosmetycznej bardzo przemawia do mnie również sama idea.

Każdy może stać się Skin Life-Changerem i opowiedzieć wyjątkową historię swojej skóry. Jaka jest Wasza?

--------------------------------------------------------------------------- 

Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    

Ruda