Zużycia marcowe!

piątek, 25 marca 2016

Cześć,
Wieczór w Wielki Piątek, to idealny czas, aby podzielić się z Wami zużyciami tego miesiąca. Wiem, że jest co prawda dopiero 25, ale po pierwsze: raczej nic więcej już nie zużyję, a po drugie sprzątając dzisiaj łazienkę chciałam wyrzucić zbędne, puste opakowania do kosza. Z tego właśnie tytułu już dzisiaj zapraszam Was na marcowe denko :)

Tak prezentuje się cała gromadka zużytych kosmetyków. No nie oszukujmy się, nie ma tego zbyt wiele, bo aktualnie znowu mam otwarte kilka żeli, ze trzy maski, dwa szampony... po mału postaram się znowu wrócić do starych standardów i kwietniowe denko pewnie będzie już większe. Oby! :)


1. Szampon do włosów zniszczonych Syoss
Ten szampon na początku używania bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Byłam sceptycznie nastawiona do marki Syoss, a po pierwszym umyciu włosów byłam zadowolona. Całkiem ładny zapach, perłowa konsystencja, dobre oczyszczenie. Nie użyłam później odżywki a włosy i tak prezentowały się OK i nie miałam problemu z rozczesywaniem włosów. Z czasem jednak, szampon bez odżywki nie działał już tak fajnie, ale nadal świetnie oczyszczał skórę głowy, nie powodując podrażnień. 
Kupię ponownie: TAK

2. Maska do włosów Garnier gęste i zachwycające. RECENZJA (szamponu i odżywki)
O tym, że uwielbiam kosmetyki do włosów z Garniera pisałam niejednokrotnie. Maska była świetnym dopełnieniem tej serii. Przepiękny zapach. przyjemna konsystencja. Efekty? Włosy ślicznie odbite od nasady, miękkie, łatwe do rozczesywania. 
Kupię ponownie: TAK

3. Żel pod prysznic Original Source. RECENZJA
Bardzo specyficzny i piękny zapach. Lubię żele OS za ich niecodzienne połączenia zapachowe i ciekawą konsystencję. Ten zapach był limitowany, ale skuszę się na inne.
Kupię ponownie: TAK (inną wersję)

4. Świąteczne mydło do rąk Isana
Lubię mydła z Isany, ale zapach tego wyjątkowo nie przypadł mi do gustu.
Kupię ponownie: NIE

5. Woda micelarna do demakijażu Le' Maadr
Używałam jej całkiem długo, chociaż dobrze radziła sobie ze zmywaniem makijażu, nie do końca przypadła mi do gustu... sama nie wiem dlaczego. Chyba wolę standardowe płyny micelarne.
Kupię ponownie: NIE

6. Balsam wyszczuplanie i zwalczanie cellulitu Pat&Rub. RECENZJA
Pisałam Wam niejednokrotnie, że uwielbiam kosmetyki Pat&Rub. Ten balsam zauroczył mnie bardzo specyficznym zapachem, nie podobało mi się to, że długo się wchłaniał, ale działanie w porównaniu z peelingiem było naprawdę świetna. Napięta, przyjemna w dotyku skóra. Cena standardowa nie zachwyca, ale w promocji chętnie znowu go kupię.
Kupię ponownie: TAK

No i to by było na tyle :) Znacie coś z mojego denka? Zużyłyście coś fajnego w marcu? :)

-----------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:

*FACEBOOK- KLIK  
*INSTAGRAM-KLIK   


Ruda

30 komentarzy:

  1. Pat&Rub ma świetne te zapachy. Z Garniera i Syoss dawno nic nie miałam. Woda micelarna szkoda że nie lepsza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gryby jeszcze maska Garniera faktycznie sprawiała, że włosy są gęste i zachwycające to byłaby moim ideałem ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Maska do włosów Garnier mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też mam już fotki denka :) Tak jak Ty również poczyniłam porządki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie znam żadnego z przedstawionych produktów, ale chętnie wypróbuję szampon Syoss :) Miałam swego czasu wersję fioletową Ceramide Complex i spisywał się nienagannie. Jestem ciekawa czy reszta też by mi tak przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładnie Ci poszło. Nie używałam nic z Twojego denka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja za to bardzo polubiłam zapach mydła Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam tylko mydło Isany. Mi akurat zapach przypadł do gustu. Kojarzy mi się z cukierkami krówkami :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wypróbować maski garniera bo szampon się świetnie spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie używałam żanego z tych kosmetyków ;) Ciekawi mnie zapach żelu OS, interesujące połączenie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam żadnego z Twoich produktów

    OdpowiedzUsuń
  12. Żel i maska mnie mocno ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maskę do włosów z Garniera chętnie wypróbuję, z tej serii miałam odżywkę i byłam z niej zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. żele OS bardzo lubię, natomiast Syoss na moich włosach się nie sprawdza niestety

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Syoss u mnie się nie sprawdził, spowodował tylko łupież u mnie :(
    Original Source uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Żele z OS uwielbiam ! ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  17. Szampony z Syoss się u mnie nie sprawdzają :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. tak pod kolor wyszło Ci denko:)
    Lubię Isanę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ulala fajne denko chodź nic z tego nie znam :( a Isany jakoś nie lubię:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Też lubię ten balsam z pat and rub :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znam z tych kosmetyków.... nic :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie też nie zachwyciło mydło karmelowe z Isany, w dodatku zostawiało plamy na umywalce ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne denko, gratuluję! :-) Zapamiętam sobie tą maskę z Garniera.
    Kiedyś miałam ten balsam na cellulit z Pat&Rub, ale mnie osobiście zapach nie przypadł do gustu ;-) Działanie za to wspominam pozytywnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam ala takie próbki tego micela w saszetkach i jak dla mnie złe nie był ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. ten balsam z Pat&Rub mnie mega ciekawi! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam maskę z Garniera i płyn micelarny. Obydwie rzeczy były świetne i na pewno płyn kupię jeszcze nie raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam żel pod prysznic Isany z tej serii i zapach mi się podoba. Przypomina mi toffifee :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)