Pasta czyszcząca 3w1 - Bielenda Carbo Detox White

piątek, 4 stycznia 2019

Cześć,
O tym, że bardzo lubię kosmetyki do pielęgnacji twarzy z Bielendy — pisałam już kilka razy. Coraz to ciekawsza i szersza oferta tej firmy, sprawia, że mocno dominuje ona moją pielęgnację, ale nie mam nic przeciwko. Jest jeszcze sporo kosmetyków, które chciałabym od nich wypróbować. Jakiś czas temu pisałam Wam o ich czarnej paście z serii carbo detox, a dzisiaj przychodzę z recenzją białej, której byłam niesamowicie ciekawa. :) 



Od producenta:  Emulsja oczyszczająca Bielenda Carbo Detox White Carbon skutecznie usuwa makijaż i codzienne zanieczyszczenia.


Opakowanie: Pasta jest zamknięta w wygodnej tubce o pojemności 150ml.
Konsystencja: Ma biały kolor i przypomina... pastę. ;)
Zapach: Jest delikatny i neutralny, ani specjalnie nie umila, ani też nie przeszkadza w użytkowaniu.
Cena/dostępność: Za egzemplarz musimy zapłacić około 18zł. Jeżeli planujecie zakupy na iperfumy.pl to dodajcie tę pastę do koszyka, ja kupiłam ją właśnie tam.
Moja opinia: Pasta jest zamknięta  w wygodnej tubce o pojemności 150ml. Z tyłu czekają na nas podstawowe informacje takie jak sposób użycia, czy skład kosmetyku. Tubka jest dobrze wyprofilowana i łatwo wydobyć z niej odpowiednią ilość kosmetyku. Pasta ma biały kolor i jest w niej zatopione trochę drobinek zdzierających. Nie jest jakoś specjalnie gęsta, raczej taka kremowa - łatwo się ją aplikuje i nie spływa z twarzy podczas użytkowania. Zapach jest delikatny i jakoś specjalnie się nie wyróżnia. Ani specjalnie go nie polubiłam, ani też specjalnie mi nie przeszkadza. 


Przejdźmy do najważniejszej kwestii, czyli działania. Oczywiście przetestowałam ten kosmetyk na wszystkie trzy sposoby. :) Jako pasta oczyszczająca działa bardzo fajnie. Dobrze radzi sobie z usuwaniem resztek makijażu, odświeża twarz, fajnie ściąga pora i sprawia, że buzia jest bardzo przyjemna w dotyku. W kwestiach peelingu też jest spoko - tym kosmetykiem można wykonać naprawdę dogłębny masaż, drobinki na szczęście się nie rozpływają się szybko pod wpływem ciepła dłoni i wody. Twarz po użyciu jest rozpromieniona i dobrze wygładzona, no i super przygotowana na kolejne zabiegi. Jako maseczka - też jest całkiem spoko. Trzymam ją maks 4/5 minut - zmywa się o wiele lepiej niż jej czarna siostra i sprawia, że buzia jest rozjaśniona, a zaskórniki o wiele mniej widoczne. Jestem zadowolona z wszystkich, możliwych sposobów aplikacji i chętnie po nią sięgam.

Miałyście okazję ją używać? Który sposób aplikacji spodobał Wam się najbardziej?

--------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK     
Ruda

14 komentarzy:

  1. Nie stosowałam jeszcze past do mycia twarzy, ale myślę że ja bym ją używała jako maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałaby mi się, zwłaszcza w celu ściągania porów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze jej nie miałam. Z tej serii używałam krem do twarzy i byłam zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie miałam produktu tego typu, a kiedyś bardzo lubiłam szczególnie pastę/żel z marki Balea za uniwersalność:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie miałam okazji,ale właśnie poczułam zainteresowanie i zapewne skuszę się na zakup :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tą pastę na liście zakupów już naprawdę długo. Muszę się w końcu skusić. Fajnie, że sprawdza się na wszystkie trzy sposoby :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam z czarnym węglem, ale niezbyt ją lubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Obecnie stosuję pastę węglową Iossi i jestem z niej bardzo zadowolona. Chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tym składnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. brzmi całkiem spoko, może sie skuszę.
    Wszystkiego dobrego w 2019 roku

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie pamiętam kiedy używałam czegoś z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tę pastę już jakiś czas temu i mam z nią całkiem przyjemne wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam miłe wspomnienia z tą serią od Bielendy...
    Zapraszam również do mnie :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja czarną pastę też miałam, a białej nie mogłam dopaść w Rossmannie, ale muszę ją w końcu kupić :D

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

antyperspirant (4) balsam (50) balsam brązujący (2) balsam do ciała (5) balsam do ust (8) balsam pod prysznic (1) balsam w spreyu (2) baza pod cienie (2) baza pod makijaż (7) bibułki matujące (1) błyszczyk (10) bronzer (2) chusteczki (2) cienie (20) czarne mydło (4) denko (104) dezodorant (15) domowe sposoby (7) elldżikowy mix (16) emulsja (1) emulsja do higieny intymnej (2) emulsja kojąca po opalaniu (1) emulsja matująca (1) eyeliner (8) farba do włosów (2) HITY (91) korektor (9) krem (102) krem cc (2) krem do depilacji (3) krem do rąk (36) krem do stóp (9) krem do stylizacji włosów (1) krem do twarzy (26) krem pod oczy (9) krople do oczu (1) lakier do paznokci (98) lakier do włosów (2) mascara (12) maseczka (46) maska (80) masło do ciała (25) mgiełka (11) mgiełka utrwalająca (4) mus do ciała (1) mydło (24) nowości (145) odżywka (90) olej (9) olejek (13) pasta do mycia twarzy (2) pasta do zębów (2) paznokcie (104) peeling (143) peeling cukrowy (33) peeling enzymatyczny (5) perfumy (19) pianka do golenia (3) pianka do higieny intymnej (2) pianka do mycia twarzy (8) pianka pod prysznic (2) płyn do demakijażu oczu (4) płyn do higieny intymnej (3) płyn do kąpieli (11) płyn do płukania jamy ustnej (3) płyn micelarny (27) podkład (18) pomadka (31) przeżyć za 50zł (89) puder (10) rozświetlacz (4) róż do policzków (7) skarpetki złuszczające (1) sól do kąpieli (10) sól do stóp (2) spray (10) suchy szampon (5) szampon (106) szminka (17) świece (43) tusz (13) tusz do rzęs (12) wizaż24 (3) włosy (209) woda perfumowana (12) woda termalna (2) woda toaletowa (6) woski (132) zestaw do stylizacji brwi (1) żel (25) żel do higieny intymnej (13) żel do mycia twarzy (32) żel pod prysznic (106)