Czerwcowe i lipcowe nowości — czy udało mi się przeżyć te miesiące za 50 zł?

niedziela, 1 sierpnia 2021

Cześć,
na początku miesiąca przychodzę do Was z bardzo przyjemnym wpisem, dotyczącym nowości. W lipcu takiego artykułu tutaj nie było, dlatego od razu zaprezentuję Wam nowinki z czerwca i lipca. Troszkę tego będzie, więc nawet nie śmiem przedłużać i zapraszam do lektury. :D

Czerwcowe nowości  

O ile się nie mylę, to moimi pierwszymi czerwcowymi nowościami były nowe peelingi Bebeauty z Biedronki. Kiedyś je miałam i cudownie się u mnie sprawdziły, więc gdy zobaczyłam, że są znowu dostępne w owadzie, to nie mogłam przejść obojętnie. :D Każda sztuka była po 5.99 zł, ale akurat płacił mój chłopak, więc nie doliczam.



Od dłuższego czasu byłam totalnie ciekawa kosmetyków z Onlybio, więc pokusiłam się na całkiem spore zamówienie. :D Większość tych rzeczy mam już w użyciu, dlatego zapewne za jakiś czas Wam o nich co nieco napiszę. Mamy tutaj głównie kosmetyki do pielęgnacji twarzy: puszystą piankę, tonik, pastę peelingującą i maseczkę z kombuchą, serum zwężające pory, ale i coś do włosów — pobudzającą wcierkę, szampon balansujący i maskę do włosów średnioporowatych. Do ciała wzięłam malinowy peeling i krem brązujący. Za całość wyszło około 205 zł, bo większość tych rzeczy była w promocji.

W Rossmanie skusiłam się z kolei na kosmetyki do opalania. Wzięłam nowości z Bielendy, czyli aloesowe mleczko i mgiełkę chłodzącą. Używam regularnie i baaaardzo się lubimy. Na pewno zrobię zapas! Duet kosztował około 22 zł.


I na koniec jeszcze dwie maski w płachcie Niuqi kupione w Biedronce. Upały nie dają żyć więc... szybko się na nie skusiłam :D Były po 3.99 zł za sztukę.

No i to by było chyba na tyle w czerwcu :) W sumie w czerwcu przybyło mi 19 nowych produktów, na które wydałam w sumie 234,98 zł. No cóż, limit przekroczony, bywa :D  


Lipcowe nowości 

Pierwszymi nowościami w lipcu, na które się skusiłam były nowe maseczki z Eveline. :) Opakowania co prawda do mnie nie przemawiały, ale same formuły już tak. Za całość wyszło 11,96 zł.  

W Rosmannie kupiłam w promocji krem z Lirene, który był przeceniony na 6.99 zł. Tutaj akurat wersja na dzień, w archiwum znajdziecie recenzję tego samego, tylko w wersji na noc. Był super! Mam nadzieję, że ten również będzie. :D 

No i teraz czas na (niekończącą) się historię, czyli moje zamówienie z Notino.pl. Bez zbędnego przedłużania, bo wszystko widać na zdjęciach. :D Tutaj mamy suchy szampon z Batiste oraz szampon i odżywkę Garnier Fructis. Kiedyś miałam ten duet i był super! 

Zużyłam większość swoich żeli pod prysznic, dlatego... skusiłam się na małe nowości. Już całe wieki nie miałam żeli z Nivea, a ta letnia edycja limitowana pachnie bosko! Mam nadzieję, że się polubimy. Dalej jeszcze duet z TBS, czyli truskawka i oliwka. No to teraz mam zapas na kilka tygodni. :D 

Również moje peelingowe zapasy mocno podupadły więc do koszyka wrzuciłam dwa kosmetyki. Z lewej strony odżywczy scrub z Nuxe, a z prawej peeling z Organique. Ten drugi już kiedyś miałam i baaardzo miło go wspominam. Mam nadzieję, że teraz też super się sprawdzi :) 

Oczywiście w moim zamówieniu nie mogło zabraknąć kosmetyków do pielęgnacji ciała. ;) Ze Skin79 wybrałam maseczkę rozjaśniającą i osławiony już wszędzie krem z SPF. Mam nadzieję, że ja też będę z niego zadowolona. Z Lirene wzięłam dwa hydrolaty... różany już znam i kocham, a chabrowego jestem bardzo ciekawa. Takich kosmetyków najczęściej używam solo, ale i w połączeniu z maskami algowymi. W kwestii pielęgnacji ciała wzięłam jeszcze serum ujędrniające z Organique, które już dawno temu wpadło mi w oko. Na zdjęciu jeszcze nawilżające serum z Dermedic, ale ostatecznie poleciało do koleżanki. ;)

Moje kolorowe zapasy również podupadły na życiu, dlatego tutaj... same perełeczki. Większość tych rzeczy była od dawna na mojej chciejliście więc cieszą jeszcze bardziej. :) Na początku moje pierwsze kosmetyki z Mac — przecudowny rozświetlacz w kolorze Soft&Gentle i minipomadka w kolorze 608 Mehr. Matko, jakie to są piękne rzeczy. ♥ Zachwycam się. :D Dalej mamy wodoodporną kredkę do oczu z Estee Lauder w kolorze czarnym, podkład pielęgnacyjny z Clinique i wydłużający tusz do rzęs z Maybelline. Ostatnim produktem jest puder transparenty Gosh, o którym naczytałam się masę dobrych opinii. :) Kredka, tusz i puder to kosmetyki wodoodporne. 


 Tutaj trochę mniej kosmetycznie, ale czy Wy widzicie jaką mam nową, obłędną kosmetyczkę? :D :D



No i na koniec jeszcze wspaniałości, które dostałam gratis do zamówienia. Na pierwszym zdjęciu próbki Diora i bibułki matujące, a na drugim świetna szklana butelka i przepiękna torba na zakupy. Ogólnie przy zakupach na Notino.pl praktycznie zawsze są dorzucane jakieś gratisy, no i często mają też różne akcje promocyjne. Wszystkie nowości kupowałam z bonu, dopłacałam około 50 zł.

W lipcu przybyło mi 27 kosmetyków, a na zakupy wydałam łącznie niecałe 69 zł, więc ten wynik już o wiele bardziej mi się podoba. I w czerwcu i w lipcu trochę pouzupełniałam swoje zapasy, z czego się cieszę, bo jednak lubię mieć w zanadrzu chociaż jeden kosmetyk danego typu. :) 

Dajcie mi koniecznie znać, czy miałyście okazję używać, któregokolwiek z tych kosmetyków? A może są na Waszej chciejliście? :) 

---------------------------------------------------------------------------
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

12 komentarzy:

  1. Z tej nowej serii only bio z komuchą mam pastę peelingującą i bardzo ją lubię. Znak też maseczki Eveline Cosmetics i u mnie wypadły baaardzo słabo. Jestem ciekawa, jak u Ciebie się sprawdzą 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo fajnych nowości. Miłego testowania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. iii kosmetyczka cudowna:D:D:D ukradnę Ci ją xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!!!Ile wspaniałosci! A nowości z kolorówki... Przepadłam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kombucha mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulala, ale tego dużo :) Mnie teraz czeka zamówienie Notino. Można się poczuć szczęśliwym jak dziecko :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie wielkie zamówienie z only bio wow!

    OdpowiedzUsuń
  8. Same cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudasie, najbardziej ciekawią mnie produkty Only Bio i maseczki :D U mnie jutro przegląd nowości :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Same perełeczki :) mnie te peelingi z Biedronki zaciekawiły bo przyznam, że nigdy ich nie widziałam wcześniej.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

antyperspirant (4) balsam (50) balsam brązujący (2) balsam do ciała (5) balsam do ust (8) balsam pod prysznic (1) balsam w spreyu (2) baza pod cienie (2) baza pod makijaż (7) bibułki matujące (1) błyszczyk (10) bronzer (2) chusteczki (2) cienie (20) czarne mydło (4) denko (104) dezodorant (15) domowe sposoby (7) elldżikowy mix (16) emulsja (1) emulsja do higieny intymnej (2) emulsja kojąca po opalaniu (1) emulsja matująca (1) eyeliner (8) farba do włosów (2) HITY (91) korektor (9) krem (102) krem cc (2) krem do depilacji (3) krem do rąk (36) krem do stóp (9) krem do stylizacji włosów (1) krem do twarzy (26) krem pod oczy (9) krople do oczu (1) lakier do paznokci (98) lakier do włosów (2) mascara (12) maseczka (46) maska (80) masło do ciała (25) mgiełka (11) mgiełka utrwalająca (4) mus do ciała (1) mydło (24) nowości (145) odżywka (90) olej (9) olejek (13) pasta do mycia twarzy (2) pasta do zębów (2) paznokcie (104) peeling (143) peeling cukrowy (33) peeling enzymatyczny (5) perfumy (19) pianka do golenia (3) pianka do higieny intymnej (2) pianka do mycia twarzy (8) pianka pod prysznic (2) płyn do demakijażu oczu (4) płyn do higieny intymnej (3) płyn do kąpieli (11) płyn do płukania jamy ustnej (3) płyn micelarny (27) podkład (18) pomadka (31) przeżyć za 50zł (89) puder (10) rozświetlacz (4) róż do policzków (7) skarpetki złuszczające (1) sól do kąpieli (10) sól do stóp (2) spray (10) suchy szampon (5) szampon (106) szminka (17) świece (43) tusz (13) tusz do rzęs (12) wizaż24 (3) włosy (209) woda perfumowana (12) woda termalna (2) woda toaletowa (6) woski (132) zestaw do stylizacji brwi (1) żel (25) żel do higieny intymnej (13) żel do mycia twarzy (32) żel pod prysznic (106)