Co znalazłam w pudełku You’re Cute od Pure Beauty?

sobota, 18 marca 2023

Cześć,
mam ochotę napisać, że upływające miesiące... odmierzam z nowymi pudełkami Pure Beauty. ;) I wiecie, co? Z miesiąca na miesiąc jestem coraz bardziej zachwycona tym, jak prezentuje się szata graficzna każdej edycji. Dziś przychodzę do Was, żeby otworzyć wspólnie pudełko You’re Cute, w którym zakochałam się już po zapowiedziach. ♥
Pudełko You’re Cute — Pure Beauty
 

Na pewno nie będzie dla Was totalnym zaskoczeniem, że to pudełko jest przesłodkie, a jego cała zawartość... nie zmieściła się do opakowania. Czy kogoś jeszcze to dziwi? Pure Beauty co miesiąc szaleje, zachwycając coraz wyjątkowymi edycjami. 
 

W przypadku tej, stworzonej specjalnie na Dzień Kobiet, zdecydowanie nie jest inaczej. Jesteście ciekawi, co jest w środku? 
 

Żel myjący do twarzy Biolaven 26 zł/ 150 ml

Nawilżająco-odświeżający żel myjący do twarzy, delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę z wszelkich zabrudzeń i makijażu. Łagodne detergenty i fizjologiczne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej. Systematyczne stosowanie pozwala cieszyć się czystą i promienną skórą.

Zacznę od produktu, który miałam od dłuższego czasu na chciejliście. Lubię kosmetyki marki Biolaven, dlatego chciałam spróbować i tego żelu. Jak na razie miałam okazję używać tylko starszą edycję, jestem bardzo ciekawa, czy ta okaże się równie udana!
 

Regenerujący krem przeciwzmarszczkowy pod oczy Bielenda 20,50 zł/ 15 ml

Bogaty w naturalne wyciągi roślinne krem pod oczy. Niemal 100% zawartość składników pochodzenia naturalnego sprawia, że wymagająca cienka i delikatna skóra wokół oczu jest pod znakomitą opieką zarówno w dzień, jak i w nocy.

Jeżeli śledzicie mnie od dłuższego czasu, to na pewno wiecie, że bardzo lubię kosmetyki z Bielendy. Ich produkty przeznaczone do pielęgnacji twarzy, spisują się u mnie naprawdę fajnie. To też jedna z firm, która jest ze mną zdecydowanie od dłuższego czasu. Nie miałam okazji stosować zbyt wielu kremów pod oczy, dlatego mam nadzieję, że spotkanie z tym, okaże się udane.
:)
 

Żel do higieny intymnej 'ukojenie' Lactisimma Soraya 11zł/ 300 ml

Żel do higieny intymnej z ekstraktem z rumianku skutecznie myje i odświeża miejsca intymne, zapewniając 12- godzinny komfort zapachu, a dzięki odpowiednio niskiemu pH dba o utrzymanie naturalnej równowagi strefy intymnej, zmniejszając ryzyko infekcji i podrażnień.

Obecnośc tego żelu również traktuję jako strzał w dziesiątkę. :D Akurat moje zapasy tego typu produktów mocno się uszczupliły. Chętnie go wypróbuję, zwłaszcza że bardzo lubię Sorayę!
 

Woda perfumowana Adopt 39,99 zł/30 ml

Poznaj nowoczesną odsłonę wód perfumowanych marki ADOPT i rozkoszuj się nieoczywistymi akordami pełnymi świeżości i elegancji. Wody perfumowane tworzone w stolicy perfum – Grasse, a wyprodukowane w Bordeaux pod okiem Philippa Hardela. Każda kompozycja to kwintesencja długotrwałej pracy nad najlepszymi i trwałymi połączeniami.

Teraz czas na coś, co bez wątpienia ucieszyło mnie w tej edycji najbardziej. Uwielbiam perfumy, dlatego bardzo ucieszyłam się z możliwości wypróbowania marki, o której wcześniej nawet nie słyszałam! Później już zwróciłam uwagę na te zapachy w Rossmannie, jest ich do wyboru naprawdę sporo! Mnie trafiła się wersja Midnight for her, o której niedługo napiszę Wam trochę więcej. Widziałam, że w pudełkach były różne wersje, także super!
 

Pianka brązująca do ciała BodyBoom 31,99 zł/ 150 ml

Naturalna brązującą pianką do ciała, która sprawi, że Twoja skóra pokryje się piękną, zdrową opalenizną. Formuła łatwo się rozprowadza, nie przesusza skóry i nie pachnie jak typowy samoopalacz. Nadaje skórze jednolitą opaleniznę, zbliżoną wyglądem do naturalnej.

No i znowu coś, co bardzo mnie ucieszyło. Planowałam kupić sobie jakiś 'opalający' kosmetyk na wiosnę, a tutaj proszę bardzo, Pure Beauty spełnia moje życzenia :D Tej konkretnej pianki jeszcze nie znam, ale moja relacja z BodyBoom jest baaardzo pozytywna, uwielbiam ich kosmetyki.
 

Serum wzmacniające z fitokolagenem [5%] Miya Cosmetics 49,99 zł/ 30 ml

Codzienna pielęgnacja wzmacniająca i wspomagająca odnowę każdego typu skóry oraz okolic oczu. Serum polecane jako kuracja wzmacniająca barierę ochronną skóry, wspomagająca jej odbudowę i odnowę, nawilżająca, dodająca elastyczności i blasku.

Powiem Wam, że ostatnio bardzo przykładam się do tego, aby aplikować sera do pielęgnacji twarzy. Robię to zarówno rano, jak i wieczorem, w zależności od tego, jakie składniki są w danym produkcie. Sera z tej firmy obczajałam w internetach od dłuższego czasu, cieszę się, że będę mogła wypróbować kolejne.

Intensywnie nawilżająca maska na tkaninie z witaminą C i kwasem hialuronowym Garnier 14,99 zł/ 28 g

Widocznie rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry, wygładza ją i odświeża. Do każdego typu skóry, w tym wrażliwej lub matowej.

Na pewno wiecie, że kocham maseczki i nie wyobrażam sobie bez nich mojej pielęgnacji twarzy. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Tę maskę z Garnier miałam okazję już poznać i spisała się u mnie super, chętnie do niej wrócę.

Ujędrniające serum z pyłkiem opalizującym na dzień Spa Resort Dr Irena Eris 30 zł/ 30 ml

Delikatna konsystencja serum otuli Cię miękkością ulotnego jedwabiu, a subtelny zapach obdarzy miłym nastrojem. Dobroczynna moc japońskiej aury połączona z intensywnym działaniem składników aktywnych zapewniają właściwe nawilżenie i natłuszczenie skóry poprawiając jej elastyczność i jędrność.

Serum z pyłkiem brzmi jak coś idealnego na lato, dlatego ten produkt 'poczeka sobie' na moją letnią opaleniznę. Cieszę się z obecności takiego kosmetyku, bo wcześniej nie zdawałam sobie nawet sprawy z tego, że... istnieje. ;) 

Serum nawilżająco-wypełniające Hyaluron L'oreal 34,99 zł/ 150 ml

Serum uzupełnia nawilżenie włosów i zwiększa ich średnicę o 9%*. Stosuj je w codziennej pielęgnacji, na mokre lub suche włosy, aby zapewnić 10x więcej nawilżenia*. W rezultacie włosy stają się bardziej sprężyste i miękkie bez obciążania.

Kosmetyków do pielęgnacji włosów, nigdy nie jest za mało, prawda? Nie muszę Wam zatem chyba mówić, że obecność tego produktu jak najbardziej mnie ucieszyła. Bardzo lubię kosmetyki bez spłukiwania, są w mojej pielęgnacji zawsze obecne. :) 

Kuracja regulująca skórę głowy z rozmarynem i aktywnym węglem Rated Green 95 zł/ 200 ml

Podaruj swojej skórze głowy i włosom wyjątkowy komfort świeżości i czystości dzięki luksusowej terapii SPA. Kuracja zawiera parzony na zimno organiczny sok z rozmarynu oraz starannie dobrane składniki roślinne. Dodatek węgla aktywnego reguluje wydzielanie sebum i sprawia, że przetłuszczająca się skóra głowy jest oczyszczona i zrewitalizowana, a włosy lekkie i wyjątkowo miękkie.

Teraz czas na markę, o której nigdy wcześniej nie słyszałam! Serum do pielęgnacji skóry głowy Rated Green spodobało mi się już w zapowiedziach, byłam bardzo ciekawa tego, jak wypadnie w mojej pielęgnacji. To koreański produkt, który ma między innymi regulować wydzielanie sebum i odpowiednio oczyszczać skórę głowy.

Migdałowy żel pod prysznic OnlyBio 22,49 zł/ 400 ml

Ten żel zabierze Cię w aromatyczną podróż. Jej celem jest zregenerowana skóra, w której będziesz czuć się pewnie i komfortowo. Dzięki starannie skomponowanym składnikom, w tym odżywczemu olejkowi ze słodkich migdałów, skóra będzie nawilżona, ujędrniona i gładka.

Żeli do mycia ciała, nigdy nie za dużo... co nie? Nie muzę Wam chyba mówić, że obecność tego z OnlyBio, bardzo mnie ucieszyła. Zwłaszcza że lubię tę serię i fajnie się u mnie sprawdza. :)

Profesjonalna pasta do zębów na przebarwienia Biomadent 19,99 zł/ 75 ml

Skuteczny sposób na codzienne, gruntowne oczyszczanie zębów z efektem wybielenia. Usuwa przebarwienia z kawy, czarnej herbaty, czerwonego wina i tytoniu. Zawiera naturalne krzemionki, węgiel z bambusa oraz wybielający kompleks dla redukcji płytki nazębnej i efektywnego wybielenia.

W pudełkach Pure Beauty często można znaleźć produkty do pielęgnacji zębów. Bardzo mnie to cieszy, bo fajnych past, również nigdy nie jest za dużo. ;) O ile się nie mylę, to z Biomadent jeszcze nigdy nic nie stosowałam, tym samym radość jest większa. 

Odbudowujący szampon Goodbye Damage Garnier 14,99 zł/ 400 ml

Wegański szampon do codziennej pielęgnacji włosów Fructis Goodbye Damage to ratunek dla zniszczonych i bardzo zniszczonych włosów. Odbudowująca formuła szamponu łączy ekstrakt z olejku amli oraz płynną keratynę roślinną, które odbudowują powierzchnię włosów oraz uzupełniają ubytki spowodowane ich stylizacją.


Odbudowująca odżywka Goodbye Damage Garnier 13,99 zł/ 200 ml


Pożegnaj suche i zniszczone włosy z odżywką GOODBYE DAMAGE na bazie połączenia ekstraktu z olejku amli oraz płynnej keratyny roślinnej. Ten kosmetyk działa regenerująco i odżywia włosy na całej ich długości sprawiając, że są wzmocnione i pełne blasku.

Na koniec zostawiłam duet do pielęgnacji włosów z marki Garnier. No i tutaj znowu napisze, że Garnier to jedna z tych firm, która towarzyszy mi od daaaawna. Ich odżywki były jednymi z pierwszych, które miałam okazję wypróbować. Serię Goodbye Damage również już znam, ale że fajnie się u mnie sprawdziła, to bardzo chętnie zużyję te kosmetyki ponownie. Szampon ma sporą pojemność, bo aż 400 ml. Odżywka jest mniejsza, ale jednocześnie baaardzo wydajna, dzięki swojej kremowej konsystencji. Cudnie!

No i na koniec jeszcze próbki od Urgo Dermoestetic, Purito i Medeine


Lubicie próbki? Ja bardzo, dlatego cieszę się, że praktycznie zawsze czekają na mnie w pudełkach Pure Beauty. Tym razej w pudełku pojawiło się ich naprawdę sporo. Sami spójrzcie... jest krem pod oczy, krem do rąk, krem bb, a także krem do twarzy i krem z filtrem. No cudnie!!! :)

Jestem pod wrażeniem tego, jak 'bogata' była zawartość tej edycji. Oczywiście, znalazło się coś do pielęgnacji twarzy, włosów, a nawet ciała. No i do tego są też perfumy i próbki. Jestem bardzo zadowolona z tego, co znalazło się w środku, a już, szczególnie że wszystkie te produkty, to takie przydasie. Oczywiście nie jestem samolubna i trochę podzieliłam się z najbliższymi. :D

Co Was najbardziej zainteresowało?  Jak oceniacie tę edycję Pure Beauty? ♥

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

7 komentarzy:

  1. Znasz moje zdanie.. bardzo podoba mi się zawartość tego pudełka! Czekam już na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbki zazwyczaj zabieram na wyjazdy żeby nie obciążać plecaka czy walizki, ale to też fajna opcja by wstępnie poznać jakiś kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zawartość tego boxa. Idealna do wiosennej regeneracji.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna zawartość pudełka, w końcu chyba się skuszę na jakieś z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudełka PB są wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Każde kolejne pudełko to jedna wielka niewiadoma. Najbardziej podoba mi się moment otwarcia. To są takie emocje i ciekawość, że się w głowie nie mieści. I cieszę się, że w tej edycji są perfumy. Marzyłam o czymś takim i na szczęście Pure Beauty trafiło w me gusta na tyle, że się zaskoczyłam. Musiałam napisać o nich osobna recenzje, bo do dziś jestem w szoku, że te boxy przełamują moje jakieś takie do kitu rutyny, których się trzymałam, a które na szczęście w swoim życiu zaczynam nie tylko łamać ale i eliminować.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)