Kosmetyki Bioelixire z serii Gęste Włosy — wcierka, szampon, odżywka i suplement

poniedziałek, 15 maja 2023

Cześć,
dziś przychodzę do Was z trochę dłuższym wpisem na temat kosmetyków marki Bioelixire z serii Gęste Włosy. Dostałam je na spotkaniu blogerek w kwietniu. Ta seria została stworzona z myślą o tym, aby zahamować wypadanie włosów i przyspieszyć ich porost. Ja na szczęście z wypadaniem włosów się nie borykam, dlatego oddałam ten zestaw koleżance i dzisiaj zapraszam na recenzję.

Kosmetyki Bioelixire z serii Gęste Włosy — wcierka, szampon, odżywka i suplement
 
 
Od producenta: Seria „Gęste Włosy” Bioélixire to kompleksowa kuracja skutecznie hamująca wypadanie włosów i przyspieszająca ich porost. Obejmuje cztery produkty – suplement diety, szampon, odżywkę oraz wcierkę – których działanie doskonale się uzupełnia. Każdy z nich może też być stosowany samodzielnie jako wsparcie dla włosów, skóry głowy lub całego organizmu. Łysienie to bardzo powszechny problem – niezależnie od jego przyczyny można jednak z nim walczyć! Warto jednak postawić na niezawodne wsparcie. 
 
Jakie składniki aktywne zawiera seria „Gęste Włosy”?

  •    Agrest indyjski – działa jak naturalny filtr UV. Ma właściwości przeciwzapalne i wzmacniające.  Hamuje przedwczesne siwienie.
  •     Biotyna – zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów oraz stymuluje mieszki włosowe do wzrostu.
  •     Cynk – bierze udział w procesie podziału komórek i tworzeniu keratyny.
  •     Ekstrakt z chmielu – reguluje prace gruczołów łojowych, przywraca równowagę skórze głowy i zmniejsza przetłuszczanie.
  •     L-cysteina – zawiera dużą ilość witaminy B6, B12 i kwasu foliowego; ma właściwości zagęszczające włosy.
  •     Kofeina – stymuluje mieszki włosowe, odżywia skórę głowy oraz blokuje działanie DHT.
 
Kuracja Bioelixire „Gęste Włosy” pomaga zatrzymać wypadanie włosów oraz pobudza je do wzrostu. Składa się ona z zestawu czterech produktów: szamponu, serum, odżywki i suplementu. Korzystanie z całej gamy produktów Gęste Włosy skutecznie zapobiega wypadaniu włosów i umożliwia cieszenie się gęstymi i błyszczącymi kosmykami. Wszystko to dzięki specjalnej mieszance składników, która nie tylko działa odżywczo, ale także chroni włosy przed przedwczesnym siwieniem i negatywnym wpływem szkodliwych promieni UV.
 
 
Opakowania: Cały zestaw Gęste Włosy czeka zapakowany w spore, kartonowe opakowanie! Suplement, szampon i odżywka mają po 300 ml, a wcierka ma 150 ml. Opakowania są wygodne, a co za tym idzie, pozwalają zużyć te kosmetyki do końca. :) Wspomnę też o tym, że w zestawie czeka na nas sprytna miarka, dzięki której stosowanie suplementu staje się prostsze i przyjemniejsze.
Konsystencje: Suplement jest w formie syropu, szampon ma delikatnie żelową i bezbarwną konsystencję, odżywka jest dosyć rzadka, ale na tyle treściwa, że nie trzeba jej nakładać zbyt dużo. Wcierka jest w płynie, również ma jasny kolor.
Zapachy: Seria Gęste Włosy Bioelixire pachnie bardzo przyjemnie. Wyczuwam owocowe i kwiatowe nuty, które ładnie ze sobą współgrają. Zapach jest najintensywniejszy chyba w przypadku odżywki i zostaje całkiem długo na włosach. Super! ♥
Cena/dostępność: Kosmetyki z tej serii można kupić pojedynczo lub w zestawie. Znajdziecie je na stronie producenta, tutaj klik, z dostępnością raczej nie ma większego problemu. :) Suplement kosztuje 89 zł, szampon 33 zł, odżywka 42 zł a wcierka 51 zł. Oczywiście to ceny regularne!
 

Moja opinia: Kosmetyki Bioelixire z serii Gęste Włosy dostałam w prezencie na spotkaniu blogerek. Cały zestaw był zapakowany w duże, kartonowe pudełko, które moim zdaniem, sprawdzi się fantastycznie, właśnie na prezent. ;) Opakowania są wygodne, ładnie się prezentują, a przy tym są minimalistyczne. Przyznam szczerze, że właśnie takie połączenia lubię najbardziej! :) Trudno byłoby mi opisywać te produkty równocześnie, więc zacznijmy od suplementu. To produkt w formie syropu, który jest zamknięty w szklanej buteleczce o pojemności 300 ml. Jak już mówiłam, w zestawie czeka na nas także wygodna miarka, która pozwala na bardzo łatwe odmierzenie odpowiedniej ilości produktu. Zapach, czy też właściwie smak tego syropu, jest naprawdę smaczny i owocowy. Po miesiącu regularnego używania można zauważyć pierwsze, bardzo przyjemne efekty. Na głowie zaczęły pojawiać się pierwsze baby hair, ale to nie wszystko. Oprócz bardzo fajnego efektu na włosach można zauważyć także wzmocnienie paznokci i poprawę wyglądu cery. Super, że ten suplement, działa na aż tylu płaszczyznach. Oczywiście to wszystko dzięki temu, że skład jest zbilansowany i przemyślany. :) W środku znajdziemy nie tylko biotynę, czy cynk, ale i agrest indyjski, L-cysteinę. Za smaczny smak jest zaś zapewne odpowiedzialny koncentrat soku z wiśni i naturalny aromat bananowy. W składzie nie ma cukru. Suplement można stosować samodzielnie, ale myślę, że warto go przede wszystkim wypróbować w zestawie z pozostałymi produktami z tej serii.


 
Wcierka do skóry głowy ma 150 ml i jest zamknięta w wygodnej butelce z atomizerem. Obecność tego atomizera sprawia, że zaaplikowanie wcierki na poszczególne miejsca na skórze głowy, nie stanowi żadnego problemu. Można łatwo zaaplikować kosmetyk, a później wykonać sobie spokojnie masaż. Wcierka jest mokra, płynna, dzięki czemu szybko czuć, w które miejsca na głowie, trzeba jej trochę dołożyć, a gdzie, jest jej już wystarczająco. Skład wcierki jest w 98% naturalny. 'W środku' znajdziemy wspominany już agrest indyjski, ekstrakt z chmielu, biotynę, kofeinę, a także sfiningainę. Nie ma zaś alkoholu. Wcierkę można nakładać na suchą skórę głowy przed myciem lub na suchą skórę głowy po myciu. W zależności od tego, jak jest Wam wygodniej. :) Ja próbowałam i tak, i tak, po myciu nie ma efektu obciążenia i pasma nie są nadmiernie przetłuszczone więc spoko, chociaż na stronie możemy przeczytać o tym, że wcierka może oblepiać włosy u nasady. Producent poleca używanie tej wcierki 2 razy dziennie, ale wiadomo, jak jest. ;) Przy używaniu przed każdym myciem, czyli nałożeniu jej na około 30 minut do godziny, codziennie lub co drugi dzień, efekty, podobnie, jak i w przypadku suplementu, są widoczne, całkiem szybko! Wcierkę zdarzało mi się używać z masażem dłońmi lub w parze z masażerem, w zależności od tego, ile danego dnia miałam czasu. Co jest super, to na pewno to, że po aplikacji nie ma żadnego podrażnienia, ani zaczerwienienia, co niestety zdarzało mi się w przypadku innych, a zarazem podobnych kosmetyków. Szybszy wzrost włosów, widać przede wszystkim na długości. Ja obcinam włosy bardzo regularnie, ale przy kolejnej wizycie u fryzjera, konieczne było podcięcie ich trochę więcej. ;) Również na szczotce, tych włosów po czesaniu jest o wiele mniej, za co odpowiada właśnie ta wcierka i suplement. ♥

 
Szampon i odżywka są zamknięte w równie wygodnych opakowaniach o pojemności 300 ml każde. Nie ma problemu z tym, aby wydobyć kosmetyki ze środka, a i sama aplikacja nie stanowi żadnego problemu. :) W składzie szampony znajdziemy humektanty i emolient. Są też składniki wygładzające! Szampon jest roślinny i wegański, w jego składzie znajdziemy kofeinę, algi morskie, proteiny soi. W składzie nie ma SLS, są zaś inne składniki myjące — łagodniejsze. Konsystencja tego szamponu jest taka typowa, produkt nie przelewa się przez palce, ale i nie jest bardzo gęsty. Całkiem fajnie się pieni, dzięki czemu nie trzeba nakładać go dużo przy aplikacji. Ja zawsze myję włosy dwukrotnie. Najpierw samą skórę głowy, a później także pasma na długości. Myciu towarzyszy przyjemny, delikatnie owocowy zapach, który uprzyjemnia aplikację. Ten szampon dobrze sprawdza się do codziennego mycia włosów, ponieważ nie wysusza nadmiernie skóry głowy i nie prowadzi do żadnych podrażnień. Wspomnę też o tym, że nie plącze włosów, chociaż ja i tak po myciu, zawsze sięgam po odżywkę.

A jak wypada odżywka? Zacznę od tego, że naprawdę pięknie pachnie. Tutaj zaś aromat jest delikatnie owocowy, ale z jakimś kwiatowym podbiciem. No bardzo mi się podoba! Odżywka, jak cała seria, podobnie jest wegańska i ma sporo wyciągów roślinnych. W środku czeka na nas agrest indyjski, olej z pestek winogron, masło z orzechów shea, czy witamina E. Kosmetyk jest, jak to mówią PEH-owy :D Mamy tutaj i emolienty i humektanty i proteiny. W składzie nie ma zaś silikonów. Konsystencja jest delikatna, dzięki czemu bardzo łatwo rozprowadza się na mokrych włosach, ale przy okazji jest na tyle treściwa, że nie trzeba nakładać jej bardzo dużo. Moja koleżanka (tak piszę cały czas w 1 osobie, żeby wygodniej się czytało:D) ma średnioporowate włosy do ramion i mówiła, że wystarczy tej odżywki nałożyć naprawdę odrobinę. Super! Po wczesaniu odżywki we włosy wystarczy ją na chwilę zostawić i dokładnie spłukać. Kosmetyk nie tylko ułatwia rozczesywanie, ale i sprawia, że pasma są gładkie i błyszczące. Oczywiście tych produktów można używać w parze lub solo. No i tutaj wspomnę, że odżywka fajnie działa też z innymi szamponami i z tego zestawu wystarcza na najdłużej. 
 

Cieszę się, że mogłam wypróbować tę serię i zdecydowanie Wam ją polecam! ♥ Jeżeli borykacie się z nadmiernym wypadaniem włosów albo po prostu, chcecie je wzmocnić, to myślę, że warto zwrócić uwagę na te produkty od Bioelixire. Mamy tutaj sporo, dobroczynnych składników i kosmetyki, które pięknie pachną, a przy tym dają naprawdę fajne efekty na włosach.  
 
Znacie już tę serię? Jak się u Was sprawdziła?

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

1 komentarz:

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (109) nowości (151)