Długotrwały róż do ust i policzków Water Jelly Blush 03 Dragon Fruit — Lamel

sobota, 1 listopada 2025

Cześć, dzień dobry,
z ciekawości zajrzałam sobie do archiwum i ostatnia recenzja jakiegokolwiek różu do policzków pojawiła się tutaj co najmniej... dobrych kilka lat temu. Czy zaprzestałam stosowania tych kosmetyków? Ależ oczywiście, że nie. Czy nie mam już totalnie czasu na to, aby być regularną w recenzjach i zamierzam nadrobić to denkiem? Zdecydowanie tak. :D Niemniej w ostatniej edycji Pure Beauty zagościł bardzo ciekawy kosmetyk, który jest jednocześnie różem do policzków i ust! Postanowiłam, że dzisiaj Wam o nim trochę więcej opowiem.
 
Długotrwały róż do ust i policzków Water Jelly Blush 03 Dragon Fruit — Lamel
 
 
Od producenta: Długotrwały róż do ust i policzków. Elastyczna, galaretkowata konsystencja na bazie wody, która rozprowadza się równomiernie, zapewnia intensywny kolor z możliwością stopniowania. Idealny do stworzenia lekkiego i soczystego makijażu w kilka sekund.
 

Opakowanie: Róż jest zamknięty w opakowaniu w formie sticku o pojemności 6,6 g.
Konsystencja: Jest miękka i przyjemna, łatwo się rozprowadza. Róż jest świetnie napigmentowany.
Zapach: Nie przypuszczałam, że będę pisać tę linijkę, ale ten róż bardzo przyjemnie pachnie i to zdecydowanie zasługuje na wspomnienie! Zapach jest taki przyjemnie słodki i umila aplikacje.
Cena/dostępność: W cenie regularnej róż kosztuje 35 zł. Przyznam szczerze, że nigdy nie widziałam go stacjonarnie? Z dostępnością online nie ma problemu. Ja swój egzemplarz testuję dzięki Pure Beauty.
Moja opinia: Ten róż z Lamel jest zamknięty w bardzo wygodnym opakowaniu w formie sticka. Z tego względu, można go od razu aplikować na usta/policzki, albo robić to za pomocą palcy, czy ewentualnie ulubionego pędzelka, albo gąbeczki. Ja próbowałam różnych wersji i jednak najbardziej sprawdza mi się opcja, kiedy aplikuję go najpierw na policzki, a potem rozcieram gąbką, bo dzięki temu mogę łatwo dostosować pożądany efekt. No właśnie, co do samego efektu, to w tym miejscu od razu wspomnę, że można go sobie dostosować do indywidualnych preferencji. Stick jest świetnie napigmentowany, ale to od nas zależy to, czy nałożymy go mniej, czy więcej. Mnie najbardziej podoba się opcja pół na pół — czyli całkiem sporo, ale nie przesadnie w przypadku policzków. Jeżeli zaś chodzi o usta, to tutaj tak naprawdę wystarczy mi delikatne, jedno przejechanie, aby moje wargi nabrały ładnego odcienia.
 

W ogóle zobaczcie na zdjęcia — ten róż faktycznie jest galaretkowaty. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką formą różu i chyba też dlatego tak mnie zainteresował. :) Trochę się zastanawiałam nad tym, czy ta konsystencja nie doprowadzi do rozpuszczenia podkładu/kremu BB, ale absolutnie nie było z tym problemu. Róż jest taki mokry, ale bardzo fajnie łączy się z innymi kosmetykami. Mam odcień 03, czyli Dragon Fruit, który wygląda bardzo naturalnie. Widziałam w internecie swatche innych kolorów i wydaje mi się, że ten mój odcień jest taki delikatniejszy. Wygląda super zaaplikowany nawet bez wcześniejszego użycia podkładu.  
 

Zaakceptowane :D A jak Wy oceniacie ten produkt?
 
--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (111) nowości (151)