Olejek łopianowy z czerwoną papryką- Green Pharmacy

poniedziałek, 15 lipca 2013

Hej,
Pogoda nas nie rozpieszcza, ale przynajmniej bez zbędnych wyrzutów sumienia mogę spędzać całe dnie w łóżku przed telewizorem, niezbyt zdrowo, ale od czasu do czasu można sobie na to pozwolić. Co nie? ;)

Jeszcze w tym tygodniu pokażę Wam aktualizację włosową.
Temu też dziś parę słów na temat produktu, który ostatnio mi towarzyszył mowa o olejku łopianowym z czerwoną papryką od Green Pharmacy.
Od producenta: Olejek łopianowy z czerwoną papryką stymuluje wzrost włosów. Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnym ekstraktem czerwonej papryki tworzą skuteczny preparat o sprawdzonym wzmacniającym i pobudzającym działaniu na włosy. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy i stymuluje ich wzrost. Czerwona papryka pobudza mikro-cyrkulację krwi co ułatwia przenikanie dobroczynnych składników olejku łopianowego w głąb cebulek włosowych. Włosy stają się gęstsze i mocniejsze, lśniące i pełne życia. Odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.
Opakowanie: Małe, 100 ml wykonane z ciemnego plastiku.
Konsystencja: Olejek jest wystarczająco gęsty.
Zapach: Ziołowy? Kwiatowy?
Cena: Około 6zł za opakowanie.

Moja opinia: Olejek jest zamknięty w małej poręcznej butelce. Wykonana jest z ciemnego plastiku i to trochę mi przeszkadza, bo nie mogę zobaczyć ile produktu zostało. Opakowanie jest zakończone korkiem/wylotem, który ułatwia aplikację produktu. Konsystencja jest koloru żółtawego, czyli przypomina każdy zwyczajny, kuchenny olej. Jest dosyć gęsta, więc nie ma problemu z jej aplikacją na włosy. Nie jestem w stanie dokładnie określić co przypomina mi ten zapach. Woń jest ziołowo&kwiatowa- dosyć mocna. Jeżeli chodzi o działanie-tak jak zaleca producent podgrzewałam olejek na kuchence :D moje pierwsze spotkanie z nim było masakryczne. Po prostu nałożyłam go na całą długość zdecydowanie zbyt dużo i choć myłam włosy dwa razy jeszcze nie dokładnie pozbyłam się produktu. W efekcie czego kolejnego dnia moje włosy nie wyglądały zbyt korzystnie, a był to dzień w którym naprawdę musiałam iść do szkoły. Kolejnym razem byłam już mądrzejsza, olejku nakładałam zdecydowanie mniej. Zmywa się on bezproblemowo, każdy szampon sobie z nim poradzi. Na swoich włosach trzymam go około 30-40 minut. Nie stawiałam mu poprzeczki strasznie wysoko, wymagałam tylko i wyłącznie,aby przyspieszył porost włosów. I sądzę,że się z tego wywiązał. Same niedługo ocenicie. Jest to produkt, który zdecydowanie polecam. Cena w porównaniu do wydajności, i działania jest naprawdę rewelacyjna. To już drugie moje opakowanie.

6/6

Lubicie?

Addicted to cosmetics

48 komentarzy:

  1. Mam ochotę go wypróbować :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę go w końcu wypróbować;)
    ps otagowałam Cię;) zapraszam.... TAG: Pokaż kotku co masz w środku?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam go, ale niestety nie jestem konsekwentna w stosowaniu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuu... chyba skuszę się na niego! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aktualnie go zaprzestałam używać, ale już niedługo wrócę do niego, ja go nakładam na całą noc :) jest sprawdzony i u mnie również działa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba sama po nie w końcu sięgnę, a nóż widelec się spisze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie wiem czy lubię, bom nie miała ;) Ale wypróbuję, tak z ciekawości ;)
    Miłego ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. dzisiaj byłam u fryzjera i niestety po negocjacjach zgodziłam się na obcięcie części spalonych prostownicą włosów. Nie żałuję natomiast chce aby były długie, więc gdy skończę mój obecny olej kokosowy, chętnie po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kurczę muszę go sobie kupić :D tylko gdzie go znajdę? akurat szukam czegoś na moje włosy :) a za taką cenę to warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak go tak zachwalasz to się chyba skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze nic nie miałam z tej firmy,ale zamierzam.
    na pewno jak ukochany zobaczy,że olejek do włosów podgrzewam będzie zdziwiony xD

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę go wreszcie nabyć bo jest na mej liście must have ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie się prezentuje ten olejek ;) Lubię GP, więc pewnie go niedługo też wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam na niego wielką ochotę, ale ciągle mi nie po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam go raz jako początek mojego olejowania.. hm.. szczerze mówiąc różnicy nie widziałam, może dlatego że dopiero teraz robię zdjęcia włosom i sprawdzam ich długość :) choć nie powiem kupiłabym go jeszcze raz, bo w połączeniu z oliwa z oliwek starczało go na dłużej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. A dla mnie on nie pachniał :D
    u mnie nie zrobił kompletnie nic..

    OdpowiedzUsuń
  17. też go miałam i u mnie się sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem początkującą olejarką. Dopiero "ćwiczę" pierwszą buteleczkę oleju arganowego. Przyznaję, że Green Pharmacy gdzieś mi umknęło. Jakoś nie zauważałam do tej pory ich produktów...
    Dodałaś do mojego koszyczka kolejny produkt "jeśli nie będę go miała, to umrę" ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Juz kilka razy mialam go kupic i chyba w koncu sie zdecyduje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. jeszcze go nie miałam ale czytałam ostatnio o nim dużo dobrego. Muszę go w końcu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam go na zakupowej liście, muszę wreszcie kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co do opakowania, to starczy spojrzeć pod światło i od razu widać ile produktu zostało ;) poza tym olejek powinno się stosować na sam skalp, a nie na całe włosy (no bo to skalp stymuluje porost a nie długość włosów i dzięki temu produkt jest wydajniejszy) a przy stosowaniu na skalp wg mnie nie powinno się przekraczać zalecanych 30min, ponieważ może zapychać mieszki i włosy wypadają ;c to nie jest krytyka, tylko moje rady, więc się nie obraź ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam miałam :D:D bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam w planach wypróbowanie któregos z olejków z Green Pharmacy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja sie teraz przymierzam do olejku kokosowego na włosy :) zobaczymy czy się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Wygląda świetnie! Taki tani i w dodatku dobry. Na pewno się skuszę, po wyczerpaniu olejku z Alverde. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam go, ale na razie użyłam go tylko raz .

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę spróbować, bo miałam szampon tej firmy i niestety mnie nie zachwycił :-(

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubimy lubimy :) Podzieliłam się nim z mamą, ona też lubi ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciągle na niego poluję i nigdy go nie ma u mnie w Naturze ani Rossmannie :/

    OdpowiedzUsuń
  31. ja miałam ten p/łupiezowy i nie pomógł mi wcale :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakoś nie mogę się zebrać do tego olejowania, a powinnam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie korzystałam, ale skoro jest taki rewelacyjny to chyba spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  34. No to bardzo się cieszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mi jakoś nie służy...ale chyba dam mu drugą szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałam go kiedyś i wręcz uwielbiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Miałam ten produkt , jednak nie przypadł mi do gustu nie zauważyłam zwiększonego porostu

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo chętnie bym spróbowała :) spróbuję poszukać po drogeriach!

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie mam tego olejku, ale aktualnie używam eliksiru przeciw wypadaniu włosów tej firmy :).

    OdpowiedzUsuń
  40. kiedyś go widzialam w rossmannie i zastanawiałam się czy nie kupic.... może wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawe, z chęcią wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  42. używam regualrnie, bradzo lubię, faktycznie przyspiesza porost i fajnie nabłyszcza włosy, trochę gorzej z wydajnością, ale za tą cenę i tak bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  43. właśnie kupiłam ten olejek i mam nadzieję że u mnie również przyspieszy porost włosów :)
    Pozdrawiam i zaprasza do mojego bloga: http://dlugiwarkocz.blogspot.com/
    Bardzo proszę o dodanie mnie do obserwowanych, ja twój blog oczywiście dodaję :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)