Lekki krem nawilżająco-normalizujący — Bosphaera

czwartek, 12 maja 2022

Cześć,
dziś czas na kolejną recenzję kosmetyku marki Bosphaera. W ostatnim czasie miałam możliwość ich trochę wypróbować, a moje opinie dotyczące różnych produktów — znajdziecie oczywiście w archiwum. Brakuje tam jednak wpisu o lekkim kremie nawilżająco-normalizującym, dlatego czas nadrobić zaległości! Zapraszam.

Lekki krem nawilżająco-normalizujący — Bosphaera
 
 
Od producenta: Lekki krem nawilżająco-normalizujący do twarzy doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry tłustej, problematycznej oraz wrażliwej. Może być stosowany także przez osoby ze skórą mieszaną i normalną, ponieważ nie powoduje uczucia ściągnięcia. Wspaniale nawilża i przynosi ukojenie.

Opakowanie: Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku o pojemności 40 g.
Konsystencja: Ma lekko żółty kolor, jest kremowa.
Zapach: Delikatny, naturalny.
Cena/dostępność: W cenie regularnej ten krem kosztuje 49,99 zł, ale oczywiście... możecie upolować go i za 35 zł. Niestety nie widziałam nigdy tych produktów stacjonarnie, ale czekają na Was na stronie Bosphaery.
Moja opinia: Ten krem jest zamknięty w kartonowe opakowanie, a docelowy słoiczek ma pojemność 40 g i jest szklany. Bardzo ładnie się prezentuje, wielokrotnie wspominałam Wam o tym, że jestem ogromną fanką prostych, a zarazem 'mających w sobie to coś' opakowań :) Wnętrze kremu jest dodatkowo zabezpieczone małym, plastikowym elementem. Konsystencja ma dosyć charakterystyczny, lekko żółty kolor, ale tutaj od razu nadmienię też, że ten kosmetyk zupełnie nie farbuje i nie brudzi buzi. Po dokładnym rozsmarowaniu nie ma po nim śladu, tzn. jest ślad w postaci działania :) Wspomnę jeszcze o samym zapachu, który jest naturalny i delikatny. Trudno mi go porównać do czegoś konkretnego, ale zdecydowanie umila aplikację. Gdybym miała określić ten krem jednym zdaniem, to napisałabym, że jest naprawdę lekki, a zarazem... bardzo treściwy. Po aplikacji na buzię pozostawia na niej delikatny, ale jednak troszkę wyczuwalny film. Z tego też względu, jeżeli nie lubicie czuć żadnego kosmetyku z rana, to polecam Wam nakładać go na noc. Jakie jeszcze efekty zauważyłam? Przede wszystkim ten krem praktycznie od razu koi i tak przyjemnie uspokaja skórę. Buzia staje się mięciutka, a ewentualne podrażnienia złagodzone. Pierwszy raz sięgnęłam po niego, gdy miałam w okolicach ust kilka suchych skórek i poradził sobie z nimi super. Jak wspomniałam — stosowałam ten krem i z rana pod makijaż i podczas wieczornej pielęgnacji. Jeżeli chodzi o poranne stosowanie, to po prostu nakładałam go zawsze niewiele i czekałam kilkanaście minut przed malowaniem. 


 
Zaczęłam używać ten krem, gdy powoli zaczynała się wiosna, ale... było jeszcze całkiem zimno. Z tego też powodu jestem przekonana, że fajnie sprawdzi się właśnie i podczas zimowych miesięcy. To lekki, szybko wchłaniający się krem, który otula skórę i ją pielęgnuje. Super! To moje kolejne udane spotkanie z Bosphaerą. 

Miałyście okazję wypróbować ten krem? A może jakieś inne kosmetyki tej marki? Jeśli tak, to dajcie znać! :) Ja mam jeszcze 'w zapasach' recenzję serum normalizującego, możecie się jej spodziewać już niedługo.

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

9 komentarzy:

  1. tego kosmetyku akurat nie miałam, ale znam markę Bosphaera i dobrze się u mnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię jak kosmetyk otula skórę i pozostawia jakąś warstwę. To jest krem dla mnie na obecną porę roku, jaki ma cudowny skład.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go i super się sprawdzajil

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tej marki, ale mam kilka na swojej wiśhliście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skład totalnie mnie zachwycił, a jest to chyba główny czynnik, który sprawia, że po prostu muszę mieć jakiś kosmetyk! :D Kończę szybko swój krem i próbuję ten!

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że by mi się spodobał. Nie spotkałam jeszcze kremu o takim kolorze

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny kolor, a i kremik fajny. Używałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja od kilku lat używam kosmetyków tej firmy. Używam kremów do twarzy, serum trzy rodzaje, krem do rąk, hydrolat, muß, masło dociala, tonik, szampon, itp. Po prostu wszystko co firma ma w swojej ofercie. Jestem bardzo zadowolona i dlatego kupuję non stop. Są świetne. Mają subtelny zapach albo różne np masło do ciała czy peelingi. Nie uczulaja. Świetnie się wchłaniają, super odżywiają skórę. A chce podkreślić że nie je odżywiają skórę.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)