Maski do włosów z Isany — odbudowa i wygładzenie + jedwabisty połysk

niedziela, 7 maja 2023

Cześć,
nic się u mnie nie zmieniło, wciąż uwielbiam pielęgnację włosów. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok dwóch masek PEH z Isany, o których w social mediach było naprawdę głośno! Mowa o pomarańczowej wersji z migdałami, która ma odbudowywać i wygładzać i o masce, która ma zapewniać jedwabisty połysk z lotosem i magnolią. Używałam ich w sumie w podobnym czasie, samo ich działanie też uważam za podobne, dlatego postanowiłam połączyć ich recenzje. Zapraszam! :)

Maski do włosów z Isany — odbudowa i wygładzenie + jedwabisty połysk 


Od producenta:  Isana maska do włosów 3 w 1 mleczko migdałowe.Z formułą pielęgnacyjną bez silikonów, do włosów zmęczonych i suchych, receptura bez mikroplastiku, opakowanie nadaje się do recyklingu. Isana maska do włosów 3w1 mleczko migdałowe intensywnie pielęgnuje włosy, jednocześnie ich nie obciążając. Bogata formuła pielęgnacyjna z masłem kakaowym odbudowuje i wygładza suche i zmęczone włosy – od nasady włosów aż po ich końce. Nie zawiera silikonów.


Isana maska do włosów 3w1 jedwabisty połysk. Z formułą bez silikonów, powodującą jedwabisty połysk, do włosów zmatowiałych i suchych, receptura bez mikroplastiku, opakowanie nadaje się do recyklingu. Isana maska do włosów 3w1 jedwabisty połysk z lotosem i magnolią intensywnie pielęgnuje włosy, jednocześnie ich nie obciążając. Bogata formuła pielęgnacyjna z masłem shea zapewnia lśniący połysk i jedwabistą elastyczność – od nasady włosów aż po ich końce. Nie zawiera silikonów.

Opakowania: Maseczki są zamknięte w wygodnych opakowaniach o pojemności 250 ml.
Konsystencje: Mają jasne kolory, są gęste, kremowe i bardzo przyjemne!
Zapachy: Obie maseczki pachną cudownie, chociaż zupełnie różnie. :) Mamy tutaj słodki aromat migdałów i wyrazisty zapach kwiatów. Cudo.
Ceny/dostępność: Maseczki w cenach regularnych kosztują 11,49 zł za sztukę, w promocji, tak jak teraz, można je dopaść a 8,29 zł. Oczywiście znajdziecie je w Rossmannie!


Moja opinia: Te maski z Isany są zamknięte w typowych dla tej marki opakowaniach. Szaty graficzne tych kosmetyków są minimalistyczne i bardzo ładne. :) Maseczki mają po 250 ml, da się je łatwo zużyć do końca. Oprócz takich podstawowych informacji jak skład, czy data ważności, znajdziemy też informacje dotyczące tego, jak te maski stosować. No i właśnie, trzeba podkreślić, że są to kosmetyki, które można stosować aż na 3 sposoby! Maski można stosować jako odżywki, nakładają je na 3-5 minut na włosy, a później spłukując. Można również używać je do ujarzmienia odstających włosów, rozprowadzając je na suchych pasmach. Można też nakładać niewielką ilość na wilgotne, osuszone ręcznikiem włosy.

Ja zaś stosowałam te maski na dwa sposoby. Po pierwsze w formie odżywki, nakładając je na dosłownie chwilę po umyciu włosów szamponem. Dalej, jako klasyczne maski, nakładając produkty i zostawiając je na 15 minut, albo więcej. Przyznam Wam szczerze, że i w jednej i w drugiej formie, jak dla mnie, te maseczki działały bardzo podobnie. No, ale wspomnę jeszcze o konsystencjach i zapachach. Maski są gęste, kremowe, przyjemnie się nakładają i łatwo rozprowadzają na włosach. Nie spływają z nich, bezproblemowo się wczesują i równie łatwo spłukują. Jeżeli zaś chodzi o same zapachy, to oba są fantastyczne, ale mi szczerze o wiele bardziej spodobała się ta różowa wersja. Aromat magnolii jest wyrazisty, kwiatowy, przepiękny. Bardzo cieszę się, że utrzymuje się dłużej na włosach. ♥  A teraz czas na to, co zapewne najbardziej Was ciekawi, czyli na działanie tych masek. Tak jak wspominałam, dla mnie działają podobnie i to bez względu na to, czy są nałożone na 2, czy 20 minut. Maseczki bardzo łatwo się spłukują, nie obciążają włosów, a jednocześnie świetnie je dociążają. Pasma są nawilżone i odżywione, po wyschnięciu (czy to naturalnym, czy z użyciem suszarki) nie wywijają się we wszystkie strony i są ładnie ujarzmione. Do tego jeszcze piękny błysk i dostajemy dwie świetne maseczki, które można upolować w atrakcyjnych cenach.

Znacie te maski z Isany? Lubicie ich kosmetyki? :) Ja na pewno chętnie do nich wrócę!

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda


4 komentarze:

  1. Ja raczej się nie skuszę. Po masce z owocowej serii nie czuję pociągu do kosmetyków Isana. Jakoś nie bardzo się to u mnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tą pomarańczową i jak za tę cenę jest spoko;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o tych maskach słyszałam wiele dobrego:D

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)