Co znalazłam w boxie #skincycling od Pure Beauty?

niedziela, 11 czerwca 2023

Cześć,
witam się z Wami po raz pierwszy w czerwcu, ale co tu dużo mówić... czas leci nieubłaganie! Ostatnio zaplanowałam sobie, jakie wpisy, chcę puścić w świat jeszcze w tym miesiącu, dlatego pora zabrać się za zaległości. Dziś czas na open box pudełka #skincycling, które dostałam w ramach współpracy od Pure Beauty. Zobaczcie, co znalazło się w środku i na czym polega ta metoda pielęgnacji. :) Zapraszam!
 
#skincycling z Pure Beauty
 

Zanim przejdę do zawartości, to powiem Wam, że byłam zachwycona już po obejrzeniu pudełka z zewnątrz. No co tu dużo mówić, prezentuje się naprawdę super! Iście gwiezdny motyw został wykorzystany do tego, aby wstępnie 'opowiedzieć', na czym polega cała metoda Skin Cycling. 


Na czym polega metoda Skin Cycling?
Tak tylko mówię o tej metodzie i mówię, czas dokładnie opisać, na czym polega! Mogłam się tego dowiedzieć między innymi z dołączonej do pudełka broszury. Otóż skin cycling czyli w dosłownym tłumaczeniu cykliczna pielęgnacja to trend, który został zapoczątkowany na Tik Toku (czy tylko ja się do niego nie przekonałam?:D). To idealny wybór dla kobiet, które chcą ograniczyć liczbę posiadanych kosmetyków, bo mamy tutaj zadbać właśnie o minimalizm. Czy minimalistyczna pielęgnacja może być skuteczna? Ależ oczywiście, że tak! Kluczem do sukcesu jest stosowanie odpowiednio dopasowanych składników aktywnych w codziennej, wieczornej pielęgnacji.

Etap 1 - złuszczanie
Etap 2 - reinoidy
Etap 3 - regeneracja

+ w codziennej, porannej pielęgnacji, dorzucamy do tego antyoksydanty i ochronę UV.

A wszystko po to, aby cieszyć się piękną, rozświetloną, zregenerowaną skórą bez obaw o podrażnienie jej bariery ochronnej. 


Co znalazłam w pudełku #skincycling Pure Beauty?

Powiem Wam szczerze, że jestem zachwycona zawartością tego pudełka. Mam tutaj produkty, które znam i takie, które od dłuższego czasu mnie ciekawiły. No czy mogło być lepiej? ♥ Dzięki temu mam pewność, że uda mi się wszystko bez trudu i z przyjemnością zużyć.

Etap 1 - ZŁUSZCZANIE 

Serum przeciw niedoskonałościom Garnier Pure Active AHA + BHA + WĘGIEL 49,99 zł/ 30 m

Pierwsze czarne serum od Garnier ze skoncentrowaną 4% FORMUŁĄ (NIACYNAMID + AHA + BHA). Kwas AHA znany jest ze swoich właściwości złuszczających i wygładzających. Kwas BHA pomaga redukować niedoskonałości i zwężać pory. Niacynamid zapewnia uczucie ukojenia i przywraca skórze komfort. WĘGIEL – składnik pochodzenia naturalnego, znany ze swoich właściwości oczyszczających i matujących skórę.


Pierwszym etapem skin cycling jest złuszczanie i w jego osiągnięciu ma nam pomóc to serum. Tego kosmetyku byłam ciekawa już od dawna, dlatego jego obecność naprawdę mnie ucieszyła. Uwielbiam wykorzystane tutaj kwasy, bo działają na moją skórę naprawdę fajnie. Nie miałam wcześniej żadnego serum z aktywnym węglem, ale już po pierwszej aplikacji wiedziałam, że na buzi nie pozostają żadne czarne ślady, także super! Serum ma redukować niedoskonałości, wyrównywać koloryt i minimalizować przebarwienia. Postaram się opowiedzieć Wam o nim jeszcze trochę więcej przy okazji recenzji. :) 

Etap 2 - RETINOIDY

Serum na noc Paris Revitalift Laser Pure Retinol L'oreal 69,99 zł/ 30 ml 

Po 40. roku życia procesy regeneracji komórkowej ulegają spowolnieniu, co przyczynia się do powstawania zmarszczek oraz pojawienia się problemu niejednolitej struktury skóry. Serum na noc Revitalift Laser Pure Retinol powstało w oparciu o zastosowanie czystego retinolu - najsilniejszej pochodnej witaminy A, będącej jednym z najczęściej zalecanych składników dermatologicznych do skutecznej walki z oznakami starzenia, takimi jak niejednolita struktura skóry czy głębokie zmarszczki. Dzięki niezwykle silnej aktywności biologicznej, stymuluje regenerację komórek w głębokich warstwach naskórka, sprawiając, że skóra staje się zagęszczona i pogrubiona, co zapewnia wyraźny efekt odmłodzenia. Co więcej, serum optymalizuje wchłanianie się czystego retinolu przez skórę, a jego formuła została wzbogacona kwasem hialuronowym i olejkami naturalnego pochodzenia, aby zapewnić odpowiedni komfort stosowania.

Po złuszczaniu kolejnego dnia mamy stosować retinoidy, no i tutaj mamy serum z retinolem, czyli składnikiem kosmetycznym, który totalnie uwielbiam. Cieszę się bardzo, że stężenie jest tutaj stosunkowo niskie, bo dzięki temu mamy pewność, że nic nam się 'nie stanie'. Z retinolem trzeba uważać, a już szczególnie na początku pielęgnacji, ale efekty są na tyle satysfakcjonujące, że zdecydowanie warto go do tej pielęgnacji wprowadzić! Kosmetyk ma wygładzać i redukować nawet głębsze zmarszczki. Jestem go mega ciekawa.

Etap 3 - (noc 3 i 4)  REGENERACJA 

Serum nawilżające z kwasem hialuronowym Mixa Hyalurogel 51,99 zł/ 30 ml

Hyalurogel Serum nawilżające od Mixa przeznaczone jest dla skóry wrażliwej, normalnej i suchej. Produkt zawiera wysokie stężenie składników aktywnych: 5% Nicynamid (witamina B3) + Pantenol (Prowitamina B5) + Kwas Hialuronowy. Serum Hyalurogel łagodzi skórę wrażliwą od pierwszego zastosowania, redukując uczucie dyskomfortu i ściągnięcia. Zapewnia intensywne nawilżenie przez 24h. Po 4 tygodniach skóra jest bardziej miękka, gładsza, wypełniona i wygląda zdrowiej. Serum o świeżej konsystencji szybko się wchłania i się nie klei. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, zdolnego wchłonąć 1000 razy więcej wody niż sam waży, serum intensywnie nawilża Twoją skórę. Niacynamid zapewnia jej sprężystość i elastyczność, zapobiegając także powstawaniu drobnych zmarszczek, zaś pantenol przynosi natychmiastowe ukojenie.

Ostatnim etapem jest regeneracja i tutaj mamy aż dwa produkty! Zacznę od serum z kwasem hialuronowym, które znam i uwielbiam. To już chyba moje 3 opakowanie tego kosmetyku i zużyję je z przyjemnością. Ma super formułę, będzie idealne na nadchodzące, upalne lato. W ogóle chyba wezmę je ze sobą na wakacje! :)

Nawilżający krem/maska na noc Hyalurogel Mixa 31,99 zł/ 50 ml

Krem-maska HYALUROGEL NOC Mixa do skóry wrażliwej i odwodnionej pomaga odbudować naruszoną w ciągu dnia barierę ochronną skóry. Nawilżający krem-maska HYALUROGEL NOC regeneruje skórę z oznakami zmęczenia podczas snu. Nasycona przez całą noc skóra wygląda na wypoczętą i pełną blasku. Widocznie wygładzona i elastyczna cera jest gotowa na nowy dzień. Krem-maska o aksamitnej konsystencji tworzy warstwę ochronną, która nasyca skórę specjalnie wyselekcjonowanymi składnikami. Zawarty w kremie-masce kwas hialuronowy nawilża odwodnioną skórę i wzmacnia jej naturalną barierę ochronną, dzięki czemu znacznie ogranicza utratę wody. Odżywczy olejek lnicznika siewnego koi i przywraca jej poczucie komfortu.

Kolejny produkt z Mixy, który ma nam pomóc zregenerować skórę to krem/maska. O tym, że maseczki uwielbiam, wiecie doskonale, dlatego zapewne nie muszę Was przekonywać do tego, jak ciekawi mnie ten produkt. Skóra po jego użyciu ma być zregenerowana, wypoczęta i pełna blasku. Brzmi obiecująco!

Co stosować podczas porannej pielęgnacji twarzy? 

ANTYOKSYDACJA

Super serum na przebarwienia z witaminą C Garnier Skin Naturals 49,99 zł/ 30 ml

Serum redukujące przebarwienia Garnier Vitamin C Super Serum zapewnia efekt gładkiej, ujednoliconej cery pełnej zdrowego blasku, wyraźnie zmniejszając przebarwienia i wyrównując koloryt. 

Powiedzieć, że to serum jest super, to zdecydowanie za mało. ♥ ♥ ♥  To jeden z moich topowych kosmetyków Garniera, bez którego już sobie trochę nie wyobrażam swojej porannej pielęgnacji! W archiwum czeka na Was recenzja, a ja mam teraz w użyciu chyba 3 buteleczkę. To cudowny kosmetyk, który wygładza skórę i przepięknie ją rozświetla. Kocham. 

Rozświetlający krem na dzień z SPF50+ Paris Revitalift Clinical L'oreal 69,99 zł/ 50 ml

80% oznak starzenia się skóry jest spowodowane przez promienie UV. Odkryj rozświetlający krem na dzień z witaminą C* i SPF50+ Revitalift Clinical od L’Oréal Paris, który każdego dnia wspiera ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, pomaga zapobiec pojawieniu się pierwszych oznak starzenia się skóry, a także zredukować przebarwienia oraz drobne zmarszczki. 

Jak ja mogłam kiedyś nie używać kremów SPF? No nie wiem, ale bardzo, bardzo się cieszę, że teraz robię to regularnie! Z L'oreala akurat nie miałam wcześniej jeszcze ani jednego kremu SPF także cieszę się, że będę mogła wypróbować jakiś nowy. 

Kocham pielęgnacje twarzy, dlatego box #skincycling spodobał mi się już w zapowiedziach! Nie mogłam się go doczekać, a że jeszcze ostatnio zaczęłam starać się żyć w duchu minimalizmu, to moja radość jest jeszcze większa. 

Bardzo się cieszę z tego pudełka i jestem naprawdę zachwycona jego zawartością! Same cudeńka. :) A jak Wy oceniacie zawartość?

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

 

6 komentarzy:

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (148)