Nowości grudnia, czyli czy udało mi się przeżyć miesiąc za 50zł?

wtorek, 29 grudnia 2015

Cześć,
Trochę wcześniej niż zwykle, przychodzę do Was z nowościami. Do końca grudnia nie planuję wychodzić z domu więc więcej nowości nie będzie :P

Pierwszego grudnia, na swoim instagramie i na facebooku, napisałam OŚWIADCZENIE... dopóki nie zużyję wszystkich zapasów- nic więcej nie kupuję. Pozwoliłam sobie mieć otwarty np. jeden szampon, jeden w zapasie i wtedy dopiero mogę robić zakupy. Jesteście ciekawe, czy udało mi się dotrzymać słowa? Oczywiście kolorówka i perfumy się nie liczą :-D

Na początku- prezent pod choinkę. Od siebie, dla siebie. Po roku wzdychania, w końcu kupiłam swoją wymarzoną wodę perfumowaną Marc Jacobs- OH, LOLA! ♥ Zapach jest po prostu idealny, pokochałam te perfumy od pierwszego powąchania i wiedziałam, że muszę je mieć. Boże Narodzenie, było dobrą okazją do zrobienia sobie takiego prezentu. Za 100ml zapłaciłam 200,05zł. 

Kolejne nowości, to złożone jeszcze w listopadzie- zamówienie na Triny. Skusiłam się na żel do higieny intymnej marki Bioalven, za który zapłaciłam 14,96zł, dalej pastę borówkową do zębów Receptury Agafii, która kosztowała z kolei 10,56zł. Następne kosmetyki to maska do włosów i kule do kąpieli z Nacomi, ale kupiłam je jako prezenty pod choinkę więc nie liczę ile kosztowały :-)

W przesyłce od Farmapol, znalazłam krem półtłusty z mocznikiem Cremobaza oraz uroczy balsamik do ust z Tisane. Czy ta małpka, nie wygląda uroczo? :D

Jeszcze w listopadzie, kupiłam nowy zapach z Avonu. Pur Blancę, która kosztowała mnie 25zł. Miałam tę podstawową wersję, lubiłam ją więc byłam ciekawa jak spiszę się inna. Balsam z Avonu, urocze róże i fioletowy zestaw do kąpieli, otrzymałam w szkole, w ramach Mikołajek.

W przepięknie zapakowanej paczce od Zaczarowanej <3 znalazłam coś słodkiego, dwie pastylki do kąpieli, dwie cudowne konturówki z Golden Rose, na które miałam ochotę od dłuższego czasu oraz dwa pękające lakiery od OPI. Zaczarowanaaa, sprawiła mi masę radości, bo ta paczka była dla mnie niespodzianką. Dzięki Kochana, raz jeszcze!


Kolejna nowość, to paletka The Balm, która od połowy listopada jest dostępna w Douglasie. Przyszła co prawda rozbita, ale... i tak się zdążyłyśmy już polubić :) Miałam na nią ogromną ochotę, bo są w niej zamknięte wszystkie świetne kosmetyki The Balm!

Zakupy w Kosmyku- kupiłam, tylko to po co przyszłam! Brawo ja! Wosk jest na zdjęciu z przypadku, ale jeżeli kogoś to interesuje to kosztował 5.80zł. Głównie, poszłam tam po mini wersję Batiste, wybrałam tę mniejszą, żeby nie zajmowała zbyt wiele miejsca w wyjazdowym, sylwestrowym bagażu. Szampon kosztował 7.90zł. 

Jakoś w połowie grudnia, dostałam do testowania specjalistyczną maskę fryzjerską, nowej marki IL
SALONE MILANO. Od razu, zabrałam ją ze sobą do łazienki, bo byłam ciekawa jak się spisze.


Potrzeby pierwszego rzędu- za szampon płaciła Mamcia więc nie doliczam :-) odżywka kosztowała 8.99zł. Bardzo lubię Garniera i zawsze chętnie sięgam po ich kosmetyki do włosów. Muszę też w końcu kupić, ten słynny płyn micelarny. To były w sumie już moje ostatnie grudniowe zakupy, jak narazie oszczędzanie idzie mi całkiem, całkiem :P Bardzo dobrze, bo na http://www.homesquare.pl/ widziałam przepiękną toaletkę, a właśnie jej brakuje mi jeszcze w pokoju.

Na koniec, prezenty, które znalazłam pod choinką. Dwie wersje DKNY- które były na mojej chciejliście, obie po 30ml, dalej bilety do teatru na "Mistrza i Małgorzatę", ciepłe rękawiczki i nowa myszka. Były też słodycze, pieniądze i nic nie warte zdrapki :-D

Reasumując w grudniu przybyły do mnie 22 sztuki kosmetyków, a na zakupy wydałam łącznie 242,19zł. Odejmując... a kij, nic nie odejmuję!

Ruda

68 komentarzy:

  1. Mnie ostatnio nic konkretnego nie kusi i próbuję w końcu zużyć wszystkie zapasy. Jakaś minimalistka się chyba we mnie budzi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze kilka punktów na swojej chciejliście, głównie to perfumy. Na początku stycznia stworzę taki wpis :)

      Usuń
  2. Ciekawa ta odzywka z Garniera :) Rękawiczki również dostałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten zestaw z Garniera, jest ok:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie, ale ogólnie Garnier zazwyczaj spisuje się u mnie bardzo dobrze:)

      Usuń
  4. te perfumy Oh Lola podobno pięknie pachną :D nigdy ich nie wąchałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OO tak, zapach jest boski. Jeżeli masz możliwość powąchać, to polecam:-)

      Usuń
  5. Perfumy znam piękkkknieeeeeeee pachną :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Paletka The Balm ostatnio powędrowała na moją chciejistę. Zestaw z Garniera, do włosów, bardzo dobrze się u mnie sprawdzał. Perfum nie znam, więc trudno określić mi czy odpowiadają mi czy też nie :) Z biletu do teatru sama chętnie bym skorzystała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta paletka jest po prostu boska, są w niej zamknięte wszystkie cudowne kosmetyki z The Balm. Polecam, bardzo często po nią sięgam :-)

      Usuń
  7. Ta seria z Garniera jest całkiem spoko - moje niesforne loki były po użyciu trochę bardziej ogarnięte. :)
    Ta paletka The balm jest piękna - tyle hitów blogosfery w jednym miejscu! :D
    Zjadłas już czekoladę od Zaczarowanej? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie używam tej zielonej serii, ale jak tylko się skończy to otworzę pomarańczową. Nie zjadłam, oddałam Mamie:-)

      Usuń
  8. za mną chodzi jakaś nowa paletka The Balm, bardzo polubiłam się z marką i co chwila mi mało i chce więcej produktów, a co do perfum to jestem ciekawa jaki mają zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze ta paletka theBalm bardzo kusi :D Jak bym się mega ucieszyła z biletów do teatru, bo jak ktoś ich nie kupi, albo nie zepnę mocno pośladków to nigdy tam nie pójdę, a bardzo lubię teatr :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta paletka jest urocza. Serdecznie Ci ją polecam :) O tak, bilety do teatru to super prezent.

      Usuń
  10. Super nowości ale paletka theBalm jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Budżet nieźle przekroczony, ale grunt to przyjemność z zakupów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta paletka w the balm! Cudeńko! Też mam na nią ochotę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam jej bardzo ciekawa i cieszę się, że ją mam :-)

      Usuń
  13. Tak myślałam, że znów będzie tu mnóstwo ciekawych nowości :) Paletka z theBalm prezentuje się świetnie, sama chętnie widziałabym ją w swojej kosmetyczce :P Muszę przy okazji powąchać ten zapach Oh, Lola bo kompletnie go nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam mnóstwo, tylko troszkę :-D O tak, ta paleta zdobywa sporo pochlebnych opinii i nic dziwnego, bo jest urocza. Oh Lola, to przepiękny zapach, na który polowałam cały rok :-)

      Usuń
  14. Jestem bardzo ciekawa tego wosku, uwielbiam takie zapachy :). Mam tę odżywkę z Garniera i lubię używać :). Może warto było zareklamować tę paletkę, skoro przyszła rozbita?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wosk jeszcze czeka, na swoje pięć minut :) Paletkę dostałam w prezencie, poinformowałam o tym, że przyszła rozbita, ale nie jest to dla mnie jakiś wielki defekt bo i tak nie korzystam z tego lusterka. W ramach rekompensaty dostanę inną :-)

      Usuń
    2. Oo to fajnie, że tak podchodzą do klientów i w ramach rekompensaty otrzymasz drugą. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  15. Ładnie poszalałaś ;) Konturówki z GR mają śliczne kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowności! Zapach Jacobsa mnie kusi, fajny też ten balsamek Tisane, jak zobaczę, koniecznie kupię :)
    Szczęśliwego Nowego Roku Rudasku :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh Lola pachnie po prostu uroczo. Jeśli masz na nią ochotę- polecam, warto kupić. Dziękuję, Wam też wszystkiego dobrego Kochana:):*

      Usuń
  17. Zrobiłaś mi smak na czekoladę :) Kurcze... szkoda, ze ta paletka przyszła rozbita;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja dawno nie jadłam czekolady... :) E tam, tylko lusterko jest rozbite a i tak z niego nie korzystam:D

      Usuń
  18. sporo nowości :)) perfumki sporo kosztowały, nie znam zapachu ale słyszałam że są ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh Lola to piękny zapach :)

      Usuń
    2. Moja droga, popłynęła! Należą się kosmetyczne b/waciki :)

      Usuń
  19. Może powiększ sobie ten limit wydawania z 50 zł do np. 100 zł :D
    No ale zakupy niezłe ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Same wspaniałości :-). Najbardziej ciekawi mnie ta pefumka, ale to nie na moją kieszeń :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo to sprytnie sobie wymyslilas :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wow, ekstra, wszystko wygląda kusząco. ja w grudniu dużo kupiłam ale chyba niczego dla siebie

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawe jak pachnie ten perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jak zwykle sporo nowości u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Same wspaniałości :)
    Przypomniało mi się, że miałam kiedyś podróbkę tego sławnego jabłuszka któregoś i zapach bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak dobrze, że ten wosk się tu przypadkowo znalazł :D Miałam go przecież kupić, a zupełnie wyleciało mi to z głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Paletka The Balm już od dawna mi się marzy, ale jakoś nie mogę się zebrać do jej kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przez cały rok nie wydałam tyle na kosmetyki :D Ale co tam, raz się żyje! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ooch ile cudowności :) zazdroszczę perfum - są przepiękne :) a kule do kąpieli wprost uwielbiam . Ostatnio w mojej łazience królują ''babeczki'' z The Bomb Cosmetic :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ach ach ale mnie te perfumy korcą:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja teraz robię podobnie, staram sie wyprztykać z zapasów i nie kupuję produktów jakiegoś jednego rodzaju na potęgę. Ale czasem trudno się powstrzymać po zepchnięcie z pólki sklepowej do koszyka :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj ja przepadziwa jestem na perfumy, jak nie dostane od Mikołaja, sama sobie kupuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. No słodko wyglada ten balsamik do ust:D fajne rzeczy się u Ciebie pojawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam ten szampon z garniera i szału nie bylo :/

    OdpowiedzUsuń
  35. Robisz takie cudne zdjęcia tych kosmetyków, że aż się je chce mieć natychmiast u siebie! :D

    Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku
    (więcej życzeń u nas w blogu, więc się nie rozpisuję)!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  36. Sporo nowości. Ja staram się trochę ograniczać w moim zakupowym szaleństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. uwielbiam tą Twoją serię <3 :D haha zawsze się śmieje na końcu jak czytam podsumowanie zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ranyy, ale super zestaw z The Balm!

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie koniec roku zmibilizowal do przejrzenia zapasów i zrobienie im nawet zdjęć. Mam co używać 😉 głównie balsamy do ciała. Myślę, ze jakoś sukcesywnie pochwalę się tymi moimi zapasami na blogu i w tym roku będę dążyła zdecydowanie do minimalizm gdyż wiele kosmetykow nie udaje mi się zużyć przed końcem terminu ważności.

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (109) nowości (151)