Płyn micelarny- Biolaven

sobota, 26 grudnia 2015

Cześć,
Jakiś czas temu w TYM POŚCIE, pisałam Wam o żelu marki Biolaven, który jest przeznaczony do mycia twarzy. Wspomniałam wtedy, że w moich zbiorach jest też płyn micelarny tej marki i to właśnie o tym kosmetyku, chciałabym Wam dzisiaj co nieco napisać. Bardzo lubię markę Sylveco, używałam już kilka produktów tej firmy więc gdy tylko dowiedziałam się o obecności Biolavenu na rynku- miałam ochotę na ich kosmetyki. Mam jeszcze żel do higieny intymnej, o którym pewnie też Wam niedługo coś napiszę.

Płyn micelarny- Biolaven

Od producenta: Oczyszczająco - łagodzący płyn micelarnyBiolaven Sylveco pozwala dokładnie usunąć nawet wodoodporny makijaż twarzy i oczu. Składniki nawilżające oraz łagodzące zapobiegają wysuszeniu, a także koją podrażnioną skórę. Olejek eteryczny z lawendy działa antyseptycznie, odświeżająco i relaksująco. Po zastosowaniu płynumicelarnego Biolaven Sylveco skóra staje się czysta, świeża i dobrze nawilżona.

Opakowanie: Plastikowa butelka, o pojemności 200ml.
Konsystencja: Micelarna;)
Zapach: Winogronowy, słodki, przyjemny.
Cena/dostępność: Butelka płynu, oscyluje w granicach 15zł, można go kupić w większości sklepów internetowych z rosyjskimi kosmetykami.
Moja opinia: Płyn, jest zamknięty w biało-fioletowej butelce o pojemności 200ml. Jego wygląd, niczym nie odbiega od wszystkich produktów marki Biolaven. Ot, biało-fioletowe butelki, przyjemne dla oka. Z tyłu czekają na nas wszystkie potrzebne informacje, takie jak sposób użycia, czy skład kosmetyku. Jeśli już mowa o składzie- jak widać na pierwszy rzut oka, jest on naturalny, idealny dla skóry wrażliwej. Ja takowej nie posiadam, aczkolwiek zawsze chętnie sięgam po naturalne kosmetyki, czy te przeznaczone do pielęgnacji skóry dzieci. Swoją drogą to nahttp://babydeco.eu/ można znaleźć właśnie sporo artykułów do kąpieli dla niemowląt.


Zapach, również przypomina całą serię- woń jest słodka, winogronowa, przyjemna. W tle czuć nutkę lawendy, ale nie jest ona zbyt wyraźna. Przechodząc do meritum, czyli działania. Co już widać na zdjęciu-płyn jest bardzo delikatny, po jednym przetarciu dwóch linerów, podkładu i matowych szminek, produkt od Maybelline jest prawie nietknięty. Tak samo radzi sobie podczas demakijażu twarzy. O tyle, o ile podkład, puder czy róż po kilkukrotnym przetarciu jest zmyty, tak problemy pojawiają się przy demakijażu oczu. Co prawda zmywa moje tusze, ale muszę się wtedy sporo natrudzić. Mimo wszystko, polubiłam ten płyn. Dlaczego? Bo podoba mi się jego zapach, kojące działanie i skład. Do oczu używam często jakiejś dwufazówki.


Znacie ten płyn? Lubicie kosmetyki marki BIOLAVEN?

Ruda

37 komentarzy:

  1. Niestety u mnie kosmetyki Biolaven kompletnie się nie sprawdziły ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli taki sam delikatny jak płyn micelarny Sylveco. Niestety dla mnie za słaby

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam go, lubię kosmetyki tej marki ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :) ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy bym wytrzymała tę winogronową woń. Nie lubię tego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam płyn do higieny intymnej tej marki. Micela używałabym pewnie jako toniku do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam go wypróbować ale jak tak kiepsko radzi sobie z demakijażem oczu to raczej nie jest dla mnie. Muszę ponownie przemyśleć jego zakup ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam szampon z Biolven całkiem dobry, ale rzadki jak woda:/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio się chciałam na niego skusisz, ale nie wzięłam go. Szczerze mówiąc nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam styczności z tą marką :). W zapasach czeka szampon do włosów i balsam do ciała. Zobaczymy jak się spiszą :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o nim dużo dobrego :-).

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie radzi sobie bez problemu z tuszem :) Bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zupełnie nie znam ale jakbym miała się męczyć z demakijażem oczu a co gorsze tarciem ich to podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Trafił do mnie w grudniu, ale czeka na swoją kolej - kończę właśnie płyn z Sylveco. Miałam nadzieję że ten będzie tak samo skuteczny, ale wychodzi na to, że niestety nie :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam i bardzo polubiłam. Ciemny, mocny makijaż zmywa mi lepiej niż Garnier

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię i właśnie kończę go. Nie wiem jakich tuszy używasz ale u mnie zmywa wszystko;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam go jeszcze, jednak nie wiem czy się skuszę bo mam już swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ogólnie bardzo lubię micelki, szkoda, że ten nie działa trochę mocniej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem fanką lipowego micelu tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że ze zmywaniem radzi sobie przeciętnie :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam te kosmetyki w supermarkecie. Mimo tych 200 ml to jednak opakowania wyglądają jakby miały jednak mniejszą pojemność.

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie całkiem nieźle się sprawdzał jeśli chodziło o zmywanie.. Z uwagi na zapach pokochałam go MOCNo - jest cudny, cudny, cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wolę Sylveco, nie lubię tego słodkiego zapachu kosmetyków Biolaven.

    OdpowiedzUsuń
  23. Lipowy micel świetnie radził sobie z moim makijażem oczu, ten widocznie jest trochę słabszy, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam i nigdy go nie używałam :) Jak będę miała okazję to na pewno wypróbuję, zobaczymy jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też go mam i przypadł mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znam :) ani płynu, ani nawet marki

    OdpowiedzUsuń
  27. Tego płynu nie miałam, ale uwielbiam lipowy z Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja zaś odradzam ten z Sylveco, blado wypada przy innych, nawet tych drogeryjnych.

    OdpowiedzUsuń
  29. Od kilku dni zaczęłam go stosować i jak na razie jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Używałam jakiś czas i nie polecam tego Sylveco - nie radzi sobie z mocniejszym makijażem.

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety nie mogę podzielić opinii wielu z Was. Mnie płyn z Sylveco w ogóle nie urzekł, nie polecam

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wiem co i ile nakładacie na twarz, ale mi i lipowy Sylveco i Biolaven zmywają nawet wodoodporne kosmetyki. Używam eyelinera i tuszu z Benefit + Dior (wszystkie wodoodporne) + mineralne cienie do oczu/pudry itp i wszystko pięknie schodzi. Wacik trzeba przytrzymać przy oku (rzęsy) i lekko podociskać, ale wszystko ładnie schodzi.

    OdpowiedzUsuń
  33. Wera, mam ten sam problem z Sylveco. Za słaby, za delikatny...

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja za to polecam płyn od nova kosmetyki. dobrze zmywa makijaż, nawet wieczorowy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też polecam gocranberry jak Zajęczek. Fajny, dobrze sobie radzi z mocnym tuszem

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)