Szampon+ odżywka z olejkiem arganowym i żurawiną do włosów farbowanych- Garnier Ultra Doux

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Cześć,
Odkąd przestawiłam się na naturalną pielęgnację, szampony z mocniejszymi składami używam tylko raz w tygodniu. W końcu nawet niskoporowatym włosom od czasu do czasu przydaje się mocniejsze oczyszczanie. Gdy mam na nie ochotę... sięgam po duet od garniea :)

Szampon+ odżywka z olejkiem arganowym i żurawiną do włosów farbowanych- 
Garnier Ultra Doux


Od producenta: Odkryj szampon Garnier Naturalna Pielęgnacja z żurawiną i olejkiem arganowym, stworzony specjalnie aby odżywiać i chronić Twoje farbowane włosy.
Szampon Garnier Naturalna Pielęgnacja z żurawiną i olejkiem arganowym zawiera olejek arganowy znany ze swoich właściwości odżywczych i żurawinę, która ma właściwości przeciwutleniające i ochronne. Szampon ma kremową konsystencję, która nie obciąża Twoich włosów.

Odkryj odżwykę Garnier Naturalna Pielęgnacja z żurawiną i olejkiem arganowym, stworzoną specjalnie aby pielęgnować i chronić Twoje farbowane włosy.
Odżywka Garnier Naturalna Pielęgnacja z żurawiną i olejkiem arganowym zawiera olejek arganowy znany ze swoich właściwości odżywczych i żurawinę, która ma właściwości przeciwutleniające i ochronne. Kosmetyk ma kremową konsystencję, która nie obciąża włosów.


Opakowanie: Plastikowe butelki.
Konsystencja: Gęsta razy dwa :)
Zapach: Żurawinowy, przyjemny.
Cena/dostępność: Cena szamponu oscyluje w granicach 10zł, z kolei odżywka to koszt 8zł. Są dostępne nawet w większych supermarketach.
Moja opinia: Szampon mieści się w plastikowej butelce o pojemności 250ml. Tubka jest wykonana z grubego plastiku, opakowanie dobrze trzyma się w dłoni a utwór jest na tyle duży, że bez problemu możemy z niego wylać pożądaną ilość produktu. Odżywka z kolei ma 200ml pojemności, jest do góry nogami i podobnie jak w przypadku szamponu nie ma problemu z wydobyciem kosmetyku ze środka. Oba kosmetyki są utrzymane w czerwonej tonacji, a z tyłu czekają na nas takie informacje jak sposób użycia czy skład produktów. 



Konsystencja szamponu jest gęsta, treściwa, trochę lepi się do ręki, ale na szczęście przy myciu już tego nie czuć. W przypadku odżywki konsystencja również jest całkiem gęsta, ale już nie tak bardzo jak przy szamponie. Zapach w przypadku obu produktów jest identyczny- wspaniały! Oba te produkty pachną żurawinowo, i jest to taki niby słodki a niby orzeźwiający zapach. Woń jest bardzo przyjemna, przy stosowaniu obu kosmetyków w parze utrzymuje się na włosach jeszcze kolejnego dnia od mycia. Gdy myję włosy tym szamponem, jestem zadowolona z efektów jakie pozostawia na mojej głowie. Do dokładnego umycia włosów nie trzeba go zużyć dużo a biorąc pod uwagę to, że mając 3/4 opakowania zaczęłam go używać raz w tygodniu- wystarczy mi na długo. Z włosów zmywa się go bez większych problemów, a one nawet bez użycia odżywki bardzo łatwo się rozczesują i układają bez większych problemów. Gdy do kompletu dołożę jeszcze odżywkę, rano fryzura jest jak z bajki ;) szczotka mknie po pasmach z dziecinną łatwością, a włosy wyglądają bardzo ładnie. Włosy są lśniące i zwyczajnie pięknie wyglądają. Jeżeli chodzi o wspomaganie koloru, nadal farbuję się złocistym brązem 5.3 również z Garniera, farba sama w sobie nie wypłukuje się szybko aczkolwiek z tymi kosmetykami efekty są jeszcze bardziej przedłużone.Wcześniej zużyłam już kilka opakowań tej odżywki i zdecydowanie mogę wliczyć ją w poczet swoich hitów, bez względu na to jaki szampon używałam zawsze sprawowała się idealnie.


 Jestem bardzo zadowolona z zakupu obu produktów i zawsze chętnie do nich wracam.

A jak jest u Was? Lubicie kosmetyki Garniera? 

Ruda

20 komentarzy:

  1. Ja mam w zapasach zestaw z awokado i aż się boję go otworzyć, bo czytałam wiele niepochlebnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawni nie miałam nic z Garniera, dobrze że się sprawdzają u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć moje włosy mają naturalny kolor, to ta odżywka kusi mnie od dawna :) ładnie wygląda skubaniec!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię produkty Garniera :) Szczególnie upodobałam sobie serię z masłem Karite :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie Garnier do włosów ani troszkę nie kusi jakoś obawiam się tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Swojego czasu często sięgałam po tą odżywkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuu muszę wypróbować tą odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubie z garniera szczegolnie odzywki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj nie przepadam za tymi kosmetykami tzn tej marki

    OdpowiedzUsuń
  10. już dawno miałam wypróbować ten duet! szampon z awokado z tej serii u mnie się nie sprawdził, może z tym będzie lepiej

    OdpowiedzUsuń
  11. Z reguły nie mam przekonania do Garniera, ale kusi mnie ta odżywka. Tymbardziej, że sama cyklicznie maluję włosy :)

    Pozdrawiam, http://DIAKILO.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja w sumie kocham każdą serię z garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że duet ten tak dobrze się spisuje!
    Ja już dawno ie miałam niczego do włosów z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie stety u mnie się szampon nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Dawno już nie stosowałam nic z Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie lubię tejże firmy do włosów..

    OdpowiedzUsuń
  17. Po nieudanej przygodzie z wersją olej awokado i masło karite zniechęciłam się do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam kiedyś odżywkę i też byłam zadowolona z jej działania :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)