Znowu spóźnione, ale jest! Sierpniowe denko

piątek, 29 września 2017

Cześć,
Tak, tak - wiem... mamy prawie koniec września a ja dopiero dzisiaj przychodzę do Was z sierpniowym denkiem. Zużyłam kilka kosmetyków a puste opakowania już prosiły się o wyrzucenie, dlatego w końcu zmobilizowałam się do zrobienia zdjęć i zapraszam Was dzisiaj na krótki opis tego co niedawno wylądowało w koszu.

Tak prezentuje się cała zużyta przeze mnie gromadka sierpniowych kosmetyków. Jak zwykle znalazło się coś do włosów, coś do pielęgnacji ciała i twarzy. Ciekawi? No to zapraszam do dalszej części wpisu.

1/2. Szampon i odżywka na brzozowym propolisie Nº 2 - Babcia Agafii. RECENZJA
Jak nie trudno się domyślić - używałam tych produktów w parze. Szampon niestety nie spisał się u mnie najlepiej - moje włosy zdecydowanie bardziej lubią mocno oczyszczające kosmetyki. Balsam wypadł już lepiej - fajnie radzi sobie ze zmiękczaniem włosów i ułatwia ich rozczesywanie. Duet będę wspominać miło, ale to tylko dzięki balsamowi - raczej więcej się nie skuszę.
Kupię ponownie: NIE

3. Odżywka wzmacniająca przeciw wypadaniu włosów - Basil Element. RECENZJA
Polubiłam ją za wygodne opakowanie i fakt, że ułatwiała rozczesywanie włosów. Niestety po wysuszeniu moje pasma były suche i takie nieprzyjemne w dotyku.
Kupię ponownie: NIE

4. Żel pod prysznic - Biopha Organic
Już dawno nie spotkałam się z taką fajną aplikacją żelu pod prysznic - duże, 400ml opakowanie a przy tym wygodna pompka. Perfekto! Żel przyjemnie pachniał, ale... sama nie wiem czym. Zapach nie był jakiś szczególny więc ogólnie trochę męczyłam się z tym żelem. A szkoda bo fajnie oczyszczał skórę.
Kupię ponownie: NIE

5. Żel pod prysznic Pochendes Herz :D - Balea
O tym, że uwielbiam żele z Balei pisałam Wam już x razy. ❤ Ta wersja zapachowa czekała długo w zapasach i żałuję, że tak późno ją wyciągnęłam - piękny, owocowy zapach. Jak to zwykle bywa w przypadku Balei - żel miał przyjemną konsystencję, dobrze się pienił i miał ładny kolor.
Kupię ponownie: TAK

6. Żel pod prysznic Elegance - Isana. RECENZJA
Żele z Isany bardzo często lądują w mojej łazience bo mam ich w zapasach bardzo dużo. Lubię je, zazwyczaj ładnie pachną, są tanie i dobrze oczyszczają skórę więc spełniają wszystkie pożądane przeze mnie podpunkty. Wersja Elegance pachniała słodkimi kwiatami - przypadła mi do gustu.
Kupię ponownie: TAK


7. Hipoalergiczny żel do higieny intymnej - Venus. RECENZJA
Od żeli do higieny intymnej wymagam przede wszystkim tego, żeby dobrze oczyszczały skórę, były delikatne i nie podrażniały mojej skóry. Żel z Venus spisał się jak najlepiej - do tego ładnie pachniał i miał przyjemną, gęstą konsystencję.
Kupię ponownie: TAK

8. Figowe mydło w płynie - Yope. RECENZJA
Produkty Yope od samego początku kusiły mnie swoimi oryginalnymi opakowaniami. ❤ Mydło figowe było jednym z pierwszych kosmetyków, które poznałam. Polubiłam je - ślicznie pachnie, dobrze oczyszcza dłonie, jest wydajne i do tego pielęgnuję skórę dłoni.
Kupię ponownie: TAK

9. Pianka pod prysznic - Dove. RECENZJA
Pierwszy raz miałam styczność z kosmetykiem myjącym w formie pianki - typowy zapach Dove zdecydowanie podbił moje serce i jej używanie było przyjemnością. Jedyne co mi przeszkadzało to słaba wydajność. Jeżeli kiedyś będzie na jakiejś fajnej promocji to może jeszcze się skuszę, ale cena regularna - około 20zł za 200ml.
Kupię ponownie: NIE 

10. Lekki krem nagietkowy - Sylveco. RECENZJA 
O tym, że uwielbiam Sylveco pisałam Wam już x razy. Krem w wersji nagietkowej przypadł mi do gustu. Dobrze nawilżał skórę, sprawiał, że była przyjemniejsza w dotyku i świetnie sprawdzał się gdy aplikowałam go pod podkład. 
Kupię ponownie: TAK

11. Lniana maska do włosów - Sylveco. RECENZJA
Jeden z niewielu kosmetyków Sylveco, który w ogóle się u mnie nie spisał. :( Maska na moich włosach nie robiła praktycznie nic dlatego więcej się po nią nie skuszę.
Kupię ponownie: NIE 

12. Maska oczyszczająca - Ziaja. RECENZJA
Odkąd zaczęłam regularnie używać maseczek - wiedziałam, że muszę wypróbować te kultowe już z Ziaji. Ta wersja spisała się u mnie całkiem fajnie. Moja twarz po jej użyciu jest dobrzze oczyszczona i znikają drobne zaczerwienienia.
Kupię ponownie: TAK

Tak swoją drogą to cieszę się, że da się jeszcze robić zdjęcia na zewnątrz - nie wiem jak to będzie od listopada bo średnio uśmiecha mi się cykanie fotek przy złej temperaturze. Muszę chyba pomyśleć o jakimś dobrym planie zdjęciowym w mieszkaniu. Rozglądałam się już za nową lampą i ciekawe modele znalazłam na: ultra-elektro.pl:) Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na przygotowanie wszystkiego. A Wy, gdzie robicie zdjęcia?

Udało mi się zużyć dwanaście kosmetyków - znacie, któryś z moich produktów? 

Ruda

44 komentarze:

  1. Tej wersji zapachową od Balea nie widziałam nawet na półkach więc albo jest starsza albo taka nowa :P chętnie bym wypróbowała, uwielbiam ich żele! Dorwałam ostatnio cudowną nowość i jestem oczarowana <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba starsza bo długo czekała u mnie w zapasach :D

      Usuń
  2. Znam i lubię maseczkę z Ziaji. Dobrze radzi sobie z oczyszczaniem i kosztuje grosze. Za żelami Balea nie przepadam - może i ładnie pachną, ale strasznie przesuszają mi skórę. Maskę do włosów Sylveco mam od dawna na zakupowej liście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w zapasach jeszcze inne dwie wersje maseczek z Ziaji - zieloną już próbowałam i jest ok, ciekawe jak wypadnie brązowa :)

      Usuń
  3. U mnie szampon Babuszki Agaffi też się nie spisał, wywołał u mnie duży łupież i swędzenie skóry głowy.
    Żel prod prysznic Isana miałam i bardzo lubiłam ten zapach.Zresztą ja sięgam po wszystkie wersje limitowane żeli.
    A pianka Dove mnie kusi, muszę ją w końcu kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - szkoda tylko, ze Isana tak podrożała ostatnio... Pianki z Dove są fajne - na promocji na pewno jeszcze się skuszę. :)

      Usuń
  4. Mydełka yope uwielbiam miałam wersje werbena, ślicznie pachniało :) Kurcze tą piankę z dove miałam zamiar kupić, szkoda, że jest mało wydajne, będę wyczekiwać jakiejś promocji na nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Werbena też mnie kusi - pewnie w końcu wypróbuję :) Ostatnio były chyba nawet za 12zł w Rossmanie :)

      Usuń
  5. Piankę z Dove mam i zobaczymy, jak u mnie się spisze. Maseczkę z Ziaji uwielbiam. A na krem nagietkowy muszę się skusić

    OdpowiedzUsuń
  6. krem nagietkowy i u mnie świetnie się spisywał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię. Za to wersja rokitnikowa wypadła u mnie naprawdę blado :/

      Usuń
  7. Bardzo przyjemne zużycia a krem nagietkowy sama bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No ładnie, ładnie :D Znam żel z Isany - mimo, że ogólnie je lubię to ten wyjątkowo mi się nie spodobał. Jak dla mnie zapach miał za bardzo perfumowany, jak jakiś płyn do płukania ubrań :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Praktycznie nic nie miałam z tego zestawienia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten żel Balea, jest obok Mango, moim ulubionym zapachem ze wszystkich <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne denko! Figowe mydło do rąk aktualnie stoi w mojej łazience i zachwycam się nim przy każdym myciu dłoni!

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawi mnie ta pianka pod prysznic z Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Figowe mydełko wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam żadnego z tych produktów ;)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic nie znam ;) fajnie przeczytać notkę o denku, ja przestałam już je robić bo nie chciało mi się zbierać już pustych opakowań :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie bym to wszystko przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba zaryzykuję i kupię odżywkę Basil Element.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja moje yope zuzywam juz od pol roku:P

    OdpowiedzUsuń
  19. Czyli trza zamówić w końcu te mydła i balsamy z Yope i wspomóc naszą gospodarkę. A pianka z Dove była swego czasu dość długo na promo w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak się kończy mydełko Yope to aż szkoda;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio kupılam mydełko z Yope i zobaczy,y jak sie sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię żele Isany, choć tą wersję nie do końca zapachowo ;) Piankę mam ale gruszkowy i jeszcze siedzi w szafie ;)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

antyperspirant (4) balsam (50) balsam brązujący (2) balsam do ciała (5) balsam do ust (8) balsam pod prysznic (1) balsam w spreyu (2) baza pod cienie (2) baza pod makijaż (7) bibułki matujące (1) błyszczyk (9) bronzer (2) chusteczki (2) cienie (20) czarne mydło (4) denko (103) dezodorant (15) domowe sposoby (7) elldżikowy mix (16) emulsja (1) emulsja do higieny intymnej (2) emulsja kojąca po opalaniu (1) emulsja matująca (1) eyeliner (8) farba do włosów (2) HITY (91) korektor (9) krem (102) krem cc (2) krem do depilacji (3) krem do rąk (36) krem do stóp (9) krem do stylizacji włosów (1) krem do twarzy (26) krem pod oczy (9) krople do oczu (1) lakier do paznokci (98) lakier do włosów (2) mascara (12) maseczka (46) maska (78) masło do ciała (25) mgiełka (11) mgiełka utrwalająca (4) mus do ciała (1) mydło (24) nowości (144) odżywka (90) olej (9) olejek (13) pasta do mycia twarzy (2) pasta do zębów (2) paznokcie (104) peeling (141) peeling cukrowy (33) peeling enzymatyczny (5) perfumy (19) pianka do golenia (3) pianka do higieny intymnej (2) pianka do mycia twarzy (8) pianka pod prysznic (2) płyn do demakijażu oczu (4) płyn do higieny intymnej (3) płyn do kąpieli (11) płyn do płukania jamy ustnej (3) płyn micelarny (27) podkład (17) pomadka (31) przeżyć za 50zł (89) puder (10) rozświetlacz (4) róż do policzków (7) skarpetki złuszczające (1) sól do kąpieli (10) sól do stóp (2) spray (10) suchy szampon (5) szampon (106) szminka (17) świece (43) tusz (13) tusz do rzęs (12) wizaż24 (3) włosy (208) woda perfumowana (12) woda termalna (2) woda toaletowa (6) woski (132) zestaw do stylizacji brwi (1) żel (25) żel do higieny intymnej (13) żel do mycia twarzy (31) żel pod prysznic (106)