Peeling do ciała Toxic Glamour — Kanu Nature

czwartek, 12 października 2023

Cześć,
ostatnio pokazywałam Wam open box cudownego pudełka by HUSHAAABYE#5 od Pure Beauty, a dziś już lecimy z tematem recenzji. Zacznijmy bardzo 'spokojnie', bo od peelingu do ciała marki Kanu Nature. Pisałam Wam, że ten scrub przypomniał mi o zaległościach w temacie peelingowania, więc idealnie się złożyło. ;) Zapraszam na recenzję!

Peeling do ciała Toxic Glamour — Kanu Nature
 

Od producenta: Peeling do ciała toxic glamour to kolejna pozycja z czarnej serii! Oczyszcza, nawilża, odżywia. Produkt zawiera następujące składniki aktywne:

– oliwa z oliwek – tworzy na powierzchni skóry delikatną warstewkę ochronną, która skutecznie przeciwdziała utracie nawilżenia. Obecny w składzie oliwy kwas linolowy wzmacnia warstwę rogową skóry, reguluje wydzielanie sebum, redukuje stany zapalne oraz normalizuje proces rogowacenia naskórka.

– masło kakaowe – stanowi bardzo dobre źródło antyoksydantów, hamuje procesy starzenia się skóry, stymuluje produkcję kolagenu. Masło kakaowe dostarcza i uzupełnia niedobory składników odżywczych w skórze (m.in. potasu, magnezu, żelaza czy wapnia). Jest ono również źródłem kwasu oleinowego, który wykazuje działanie nawilżające i regenerujące.

– masło shea – zawiera witaminę E opóźniającą procesy starzenia komórek, chroniącą organizm przed działaniem wolnych rodników i przyspieszającą produkcję kolagenu w skórze, a także fitosterole, które w kosmetyce odpowiedzialne są przede wszystkim za ujędrnianie i uelastycznianie cery.

Po kąpieli nie trzeba już używać balsamu, gdyż peeling pozostawia na skórze delikatną warstwę ochronną. Produkt wegański. 


Opakowanie: Peeling jest zamknięty w szklanym, eleganckim słoiczku o pojemności 250 ml.
Konsystencja: Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, na początku konsystencja wydaje się mocno wodnista. Wystarczy jednak dobrze wymieszać scrub — po połączeniu bazy olejowej z cukrową, otrzymujemy cudowny produkt!
Zapach: Jest naprawdę przepiękny. Delikatnie perfumowany, a zarazem bardzo wyrazisty. Gdzieś tam wyczuwam nuty kakao :)
Cena/dostępność: Peeling w cenie regularnej kosztuje 66 zł, ale oczywiście można go upolować taniej w promocji. Ja swój egzemplarz dostałam w pudełku Pure Beauty, ale możecie go też upolować na stronie marki.
Moja opinia: Ten scrub jest zamknięty w szklanym, wygodnym słoiczku o pojemności 250 ml. Można go bardzo łatwo i wymieszać w opakowaniu i zaaplikować z niego na skórę. Etykieta jest prosta i ładnie wygląda, znajdziemy na niej wszystkie podstawowe informacje, takie jak sposób użycia, skład, czy data ważności. O konsystencji już w sumie pisałam, ale jeszcze powtórzę, że to bardzo przyjemny, cukrowy peeling, który świetnie sunie po skórze. Owszem, jest w dotyku taki tłuściutki dzięki olejowej bazie, ale nie pozostawia na skórze efektu, którego nie lubię. Wręcz przeciwne — nawilża i odżywia skórę, sprawiając tym samym, że nie trzeba już sięgać po żaden balsam, ani krem do pielęgnacji. Scrub jest bardzo wydajny, nie trzeba go nakładać dużo. Po wypeelingowaniu ciało jest bardzo przyjemne w dotyku. Kosmetyk świetnie zdziera martwy naskórek i radzi sobie nawet w bardziej 'problematycznych' obszarach, tj. na łokciach, czy kolanach.

Bardzo cieszę się z tego, że jest cukrowy. Drobinki naprawdę dobrze ścierają, a jednocześnie nie są nieprzyjemnie ostre.



No co tu dużo mówić. Ten peeling jest naprawdę cudowny, dlatego tym bardziej cieszę się, że znalazł się w pudełku. Ma wszystko to, co uwielbiam - pięknie pachnie, dobrze zdziera martwy naskórek i pozostawia ciało bardzo przyjemne w dotyku. Jest wydajny i łatwo się go używa, a do tego bez problemu zmywa. Czego chcieć więcej? :)

Nie znałam wcześniej Kanu Nature, a teraz przeglądam sobie jej ofertę. Widzę, że tych scrubów mają całkiem sporo, no i nie ukrywam, że chętnie bym je wypróbowała! A czy Wy już znacie te markę? ♥

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

2 komentarze:

  1. niestety nie znam produktów tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam grejpfrutowy peeling do ciała tej marki i bardzo miło go wspominam, domyślam się więc, że i ten jest świetny ❤️

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (148)