Wrześniowo-październikowe denko

wtorek, 31 października 2023

Cześć,
kolejne dwa miesiące za nami, a co za tym idzie, czas 'rozliczyć' się z wszystkich zaległości. Od czego by tu zacząć? No może od śmieci, dlatego przychodzę Wam dzisiaj pokazać moje denko z ostatnich dwóch miesięcy. Jeżeli jesteście ciekawi, co wylądowało w mojej reklamówce denkowej, to koniecznie zerknijcie. Zapraszam! :)

Denko z września i października


Tak prezentują się moje ostatnie zużycia. Powiedziałabym, że w sumie nie ma tego ani specjalnie dużo, ani jakoś mało. Po prostu jest OK. :)


1. Szampon do włosów BIO kwiat pomarańczy Alterra
Bardzo przyjemny szampon. Świetnie się pienił, ładnie pachniał i dobrze oczyszczał. Do tego nie plątał włosów, chętnie do niego wrócę.
KUPIĘ PONOWNIE

2. Maska do włosów średnioporowatych OnlyBio
Naprawdę lubię kosmetyki OnlyBio i ta maska też sprawowała się całkiem fajnie! Jedyne co to na końcu już trochę przeszkadzał mi jej 'jadalny' zapach, ale od czasu do czasu fajnie było po nią sięgnąć.
NIE KUPIĘ PONOWNIE

3. Galaretka do laminowania włosów niskoporowatych Crazy Hair. RECENZJA
Lubię kosmetyki CH i byłam bardzo ciekawa tej galaretki. Pięknie pachniała i fajnie sprawdzała się na włosach. :)
KUPIĘ PONOWNIE

4. Szampon odbudowujący Goodbye Damage Garnier Fructis

Uwielbiam szampony z Garniera i ten też sprawdził się u mnie świetnie. Zresztą zużyłam już chyba 2 lub 3 opakowania. Świetnie oczyszcza, ładnie odbija włosy od nasady.
KUPIĘ PONOWNIE

5. Nawilżająca odżywka do włosów ułatwiająca rozczesywanie Equilibra
Bardzo polubiłam tę odżywkę i zużyłam ją z przyjemnością. Miała cudownie kremową konsystencję, ładnie pachniała i faktycznie ułatwiała rozczesywanie. Włosy po niej były mięciutkie i nawilżone.
KUPIĘ PONOWNIE

6. Maska z biotyną Bioelixire
Naprawdę przyjemna maska do włosów. Chętnie ją zużyłam. Miała stosunkowo llekką konsystencję, dzięki czemu świetnie sprawdzała się w sumie do takiego codziennego stosowania.
KUPIĘ PONOWNIE

7. Odżywka emolientowa PEHology Joanna
Powiem Wam szczerze, że jestem pod wrażeniem tego, jak rozwija się Joanna. Seria PEHology jest naprawdę fajna. Zużyłam tę odżywkę z przyjemnością, cudownie nawilżała moje pasma.
KUPIĘ PONOWNIE


8. Cukrowy peeling do ciała Coctail Bielenda
Lubię peelingi z Bielendy i ten też sprawdził się u mnie całkiem fajnie. Ładnie pachniał i dobrze zdzierał martwy naskórek.
KUPIĘ PONOWNIE

9. Żel pod prysznic Cosy Dream Balea
Cudowny żel z Balei. Pięknie pachniał i klasycznie, dobrze oczyszczał i nie podrażniał.
KUPIĘ PONOWNIE

10. Odżywka do włosów miód&wanilia Isana
To już moje drugie opakowanie tej odżywki. Moje włosy zdecydowanie ją polubiły! To odżywka humektantowa, która pachnie obłędnym połączeniem miodu z wanilią.
KUPIĘ PONOWNIE

11. Arganowa odżywka w sprayu ProSalon
Dostałam kiedyś tę odżywkę w prezencie i używałam jej na zakończenie pielęgnacji. Pięknie pachniała i ułatwiała rozczesywanie włosów.
KUPIĘ PONOWNIE

12. Sól ziołowa do kąpieli stóp Nivelazione
Powiem Wam szczerze, że zużyłam tę sól do końca, ale z takim meeeh. Bardzo mocno pachniała i to mi szczerze mówiąc trochę utrudniało jej stosowanie.
NIE KUPIĘ PONOWNIE

13. Kremowy żel pod prysznic Joanna
No i znowu plusik dla Joanny, bo ten żel miał cudownie kremową konsystencję i pachniał olejkiem arganowym.
KUPIĘ PONOWNIE
 

14. Żel micelarny do mycia twarzy Black Sugar Detox Bielenda

Znalazłam resztkę tego żelu w zapasach i postanowiłam go zużyć. Lubię kosmetyki z Bielendy, ale ten żel był taki mocno przeciętny.
NIE KUPIĘ PONOWNIE

15. Serum do twarzy Orientana
Przyjemne serum, które nie wywołało u mnie uczucia WOW. :) Dobrze nawilżalo, ale w sumie mam ochotę wypróbować inne kosmetyki z tej kategorii.
NIE KUPIĘ PONOWNIE

16. Olejek do ciała pomarańcza w czekoladzie Mohani. RECENZJA
CUDOWNY olejek, który fantastycznie pachniał, nawilżał i odżywiał skórę. Zdecydowanie go polubiłam!
KUPIĘ PONOWNIE

17. Nawadniająca mgiełka mineralna Soraya
Całkiem fajna mgiełka do pielęgnacji twarzy. Stosowałam ją zarówno rano, jak i wieczorem. Nawilżała i odświeżała skórę.
KUPIĘ PONOWNIE

18. Płyn micelarny z witaminą C Garnier

Garnier jak zwykle nie zawodzi! :) Ten płyn micelarny był super — fajnie odświeżał skórę, dobrze usuwał makijaż i nie podrażniał. Do tego ładnie pachniał.
KUPIĘ PONOWNIE

i jeszcze się zaplątała pastylka do kąpieli z Balei, która była OK, ale bez szaleństwa.


19-24 to saszetki. W sumie mam tutaj w większości fajne produkty. Chętnie KUPIĘ PONOWNIE maskę rozświetlającą, plasterki na wypryski i pełnowymiarowe opakowanie maski z Matrix. NIE KUPIĘ PONOWNIE maski kojącej z Ziaji, bo trochę mi się znudziła, tej bananowej, bo w sumie była średnia i maski do stóp, bo też mnie jakoś nie zachwyciła.
 
No i to by było na tyle. :) Kolejne denko na pewno będzie 'bogate'. Kończy mi się naprawdę sporo kosmetyków! A czy Wy znacie coś z tych zużyć? Co udało Wam się ostatnio zużyć? 

--------------------------------------------------------------------------- 
Obserwuj mój:
*FACEBOOK- KLIK  
  *INSTAGRAM-KLIK    
Ruda

7 komentarzy:

  1. sporo się tego nazbierało, ale widzę, że większość produktów jest zaznaczona na zielona do ponownego kupienia a to najważniejsze, że znaczna cześć się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam całkiem fajna ilość :) Ciekawi mnie ten szampon Alterra - często go widzę. Plasterki FB też mi się sprawdziły, ale były niezbyt wydajne. Żel balea był przyjemny, serum Orientana bez szału. Żel Bielenda - nie pamiętam dokładnie, więc raczej taki ok. Galaretkę CH mam w zapasach. Maska w płachcie była przyjemna, u mnie akurat z kolagenem. Moje denko czeka na foty i napisanie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacne denko. Mnie z twoich zużytych kosmetyków najbardziej zainteresowały odżywki i maski do włosów z racji że szukam nowej maski do moich włosów i lubię poznać twoje opinie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektóre z tych produktów znam i używam. Jednak widzę tutaj też produkty, które muszę dodać do mojej listy zakupowej. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na tym to polega - ja kiedyś kurczowo trzymałam się moich jakiś durnowatych zasad. Krem do twarzy - taki i już, żaden inny. Płyn do demakijażu - w ogóle z kosmosu nie do mojego typu cery dobierałam i stąd te negatywne opinie. Żeby zrozumieć pojęcie danych kosmetyków trzeba znać swoje ciało. A wtedy radość jest bezcenna. Fajne są recki takich "denek", czyli tego, co się sprawdziło, a co nie. Miło tu u Ciebie. Pozdrawiam 😘

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego. Miałam tę odżywkę z miodem z ISANY i również byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (108) nowości (151)