Najgorszy lakier jaki moje oczy widziały czyli mini lakier 11- Virtual

wtorek, 29 kwietnia 2014

Cześć,
Prawie zawsze malujesz paznokcie na fioletowo, aż pewnego dnia stwierdzasz, że masz chrapkę na coś innego. Na coś różowego. W pośpiechu biegniesz i przeglądasz swoje pudełka z lakierami, i nagle Twój wzrok koncentruje się na malutkiej buteleczce....

Mini lakier 11 od Virtual.


Trochę różu? Trochę czerwieni? Trochę błyszczących drobinek? Cuuudo...


Zaczynasz malować...po chwili zauważasz, że mały pędzelek ciężko rozprowadza lakier, że smuży, że bąbelkuje. No, ale ten kolor...no nic! Malujesz w pocie czoła dalej.


Gdy już pomalowałaś i doczytałaś rozdział ulubionej książki, co zajęło Ci około 20 min, bierzesz coś do ręki i nagle fuck! Lakier nadal nie wyschnął...wkurzasz się, zmywasz i poprawiasz.


Minęło z 40min? Wyschnął??? Tak Ci się wydaję...bierzesz coś do łapek, spoglądasz na paznokcia a tam ślady wszystkiego.....no nie! Nie będę tego poprawiać- denerwujesz się.


Minął dzień, nie myłaś nawet naczyń. Ba! Nawet nie myłaś wtedy włosów, a lakier zażegnany z kilku paznokci...Dostałaś już białej gorączki? Nie....to dostaniesz za chwilę.


Myślisz sobie..KONIEC! ZMYWAM CIĘ! Oj...nie tak łatwo koleżanko.To nic, że pomalowałaś tylko dwie cienkie warstwy. Będziesz mnie zmywać przez godzinę, zużyjesz pół zmywacza, 20 wacików a na pożegnanie zaserwuję Ci odbarwioną płytkę!

KURDE! -.-

Addicted to cosmetics

50 komentarzy:

  1. Ops... ja dzisiaj też miałam taki problem z lakierem Lovely,taki piękny granatowy odcień i niestety się nie sprawdził a schnie jak by chciał a nie mógł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od takich delikwentów wolę trzymać się z daleka. Mimo że kolorek całkiem przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha najlepsza negatywna recenzja jaką czytałam :D
    Ja mam kilka sztuk ale całkowicie kremowych i są bardzo fajne :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję bardzo, myślę nad wprowadzeniem tego typu recenzji przy lakierach ;>

      Usuń
  4. Haha :D Nie to, że się śmieje z tego jak cierpiałaś...raczej śmieję się z tego jak to wszystko napisałaś :D A masz coś takiego jak wysuszacz lakieru? :D Już jeden problem byłby z głowy - nie musiałabyś się denerwować, że lakier tak długo schnie :) Ja nie przepadam za takimi małymi lakierami...mam kilka tych małych Virtuali, ale jeszcze nie uzywałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śmiej się dalej, niedobra TY :D mam coś takiego mam...ale rzadko o tym pamiętam :D

      Usuń
    2. To sobie na każdym lakierze naklej karteczkę - UŻYJ WYSUSZACZA :D

      Usuń
    3. nie, bo mi się nie chce :D

      Usuń
    4. Po kim Ty taka uparta jesteś córuś ? :D Męcz się jak nie chcesz słuchać mamuśki :)

      Usuń
    5. Hahahahaha, no jak to po kim?! PO MATCE! Takie złe geny tylko do niej :D :*

      Usuń
    6. Jak możesz...zapamiętam to sobie :P

      Usuń
  5. Brzmi nieźle... i pomyśleć że i mnie może czekać ta historia... mam sreberko z tej serii na dnie koszyczka. Strach się za niego brać.

    Kocham Twój styl pisania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może sreberko będzie lepsze :D ja już na szczęście nie mam żadnego lakieru od nich i pewnie się nie skuszę :D

      a dziękuję, to miłe! :*

      Usuń
  6. KOlor piękny! Szkoda, że z jakością gorzej, bo inne lakiery Virtual są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo, ale rozczarowanie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko! No wżyciu bym nie pomyślała, że jeden mały i niepozorny lakier ( a do tego faktycznie w pięknym kolorze) może człowieka tak zdenerwować :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam kilka tych lakierów i jestem z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor ładny, tylko szkoda, że taki straszny i do zmycia i do noszenia...

    OdpowiedzUsuń
  11. ale masakra, trwałość żenująca, kolor piękny

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie napisany post, tak inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. oj też bym się wkurzyła na taki lakier :/

    OdpowiedzUsuń
  14. ojoj. faktycznie słabiutki lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny post:) Wiesz co, kolor rzeczywiście piękny. Nie cierpię lakierów, które długo schną.

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Paskudztwo, ale niestety takie pomyłki lakierowe też się zdarzają :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Hahahaha XD
    No to ci się trafił niezły bubelek :D Chociaż kolorek ma zacny!

    OdpowiedzUsuń
  18. To ja podziekuje za takie atrakcje,ja juz po paru minutach bym skapitulowała

    OdpowiedzUsuń
  19. hahah świetnie to napisałaś! :)
    Powiem Ci ze kolor mi się podoba i z tej firmy mam chyba nawet lakier z jednej warstwy tez z drobinkami lekkimi i dobrze się zmywa i nie odbarwia :D ja zazwyczaj maluje paznokcie jak mam iść spać już żeby nie 'ciapnąć sobie czegoś na nich' -> tak zdarzają sie jakieś oznaki ale mniej niz jakbym je malowała w dzień :D Ostatnio zresztą używam takiego świetnego wysuszacza ze 1,2,3 i już sucheee - cudo! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba też muszę zacząć używać wysuszaczy...ale...nie chce mi się :D Też zazwyczaj maluję, przed pójściem spać, ale i od tego są wyjątki, wiadome :) dziękuje, cieszę się, że się podoba :D ja mam tylko ten jeden, na szczęście, ale ciekawa jestem Twojego :)

      Usuń
    2. jak będę mieć lepszy aparat to postaram sie pokazywać więcej paznokci/wzorków bo teraz to sensu nie ma trochę ;/

      Usuń
  20. Masakra. .... ja bym tego nie wytrzymała. .... nie znoszę takich lakierów od razu lądują w koszu. ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie "fantastyczny" ten lakier ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie miałam lakierów tej marki, ale są dostępne u nas w osiedlowych drogeriach. Wiem co to znaczy męczyc sie ze zmyciem lakieru, bo miałam tak kilka razy z astorem - porażka

    OdpowiedzUsuń
  23. o matko kochana, takiego cuda to nie miałam w swoich zapasach...

    OdpowiedzUsuń
  24. Co za badziewie zrobili :/ A z Twojego opisu śmiałam się do rozpuku! :D Świetnie i bardzo zabawnie to napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jak barwi to dziękuje! bo schnięcie od kąd używam rapidry nie jest mi straszne : p

    OdpowiedzUsuń
  26. a to niedobry lakier! może wysuszacz by pomógł?
    ale chociaż kolor ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetnie to napisałaś ;d chociaż pisałaś o czymś beznadziejnym to i tak się naśmiałam ;d

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale z niego dziada! Ja bym po pierwszym razie się poddała i nie poprawiałabym :-D nie mam cierpliwości do tego.

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolor fajny, ale za takie zachowanie to ja podziękuję i na pewno się nie skuszę. Super napisałaś tę recenzję, bardzo przyjemnie się czytało:)

    OdpowiedzUsuń
  30. 40 min i dalej nie wysechł, to nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  31. Istna sieczka, niech mnie gęś kopnie, jeśli kiedykolwiek spojrzę w jego stronę! -.-

    OdpowiedzUsuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)