Rękawiczki regenerujące dwustopniowy zabieg wygładzający - Lirene

piątek, 1 grudnia 2017

Cześć,
Przychodzę dzisiaj do Was w sumie z recenzją gościnną, bo produkt, o którym napiszę zużyła moja Mamcia. Jakiś czas temu wybierając kosmetyki od Lirene - skusiłam się na rękawiczki regenerujące, które wybrałam właśnie z myślą o niej. Moja Mama zafundowała sobie ten zabieg przed weselem brata, a konkretnie przed wizytą u manicurzystki. Jesteście ciekawi czy była zadowolona? Jeśli tak to zapraszam do dalszej części wpisu.

Rękawiczki regenerujące dwustopniowy zabieg wygładzający - Lirene

Od producenta: Profesjonalny zabieg w dwóch krokach do samodzielnego wykonania w domu:
1. Intensywnie wygładzający peeling kwasowy typu gommage
2. Regenerująca maseczka w formie nasączonych rękawiczek

Unikalne połączenie wygładzająco-złuszczającego peelingu gommage do rąk z przywracającą miękkość, regenerującą maseczką w jednym rytuale pielęgnacyjnym!


Opakowanie: Cały zabieg jest zamknięty w dwóch saszetkach, które znajdziemy w tekturowym opakowaniu.
Konsystencja: Peeling, który jest zamknięty w pierwszej saszetce ma jasny kolor i jest w nim zatopiona cała masa dobrze wyczuwalnych drobinek.
Zapach: Of kors towarzyszyłam Mamie podczas całego zabiegu - peeling pachniał przyjemnie, trochę słodko. Rękawiczki były już neutralne w zapachu.
Cena/dostępność: Za cały zestaw musimy zapłacić około 16zł - rękawiczki można znaleźć w Rossmanie, Hebe i oczywiście na stronie Lirene.

Moja (a raczej mojej Mamy;)) opinia: Zabieg jest zamknięty w tekturowym opakowaniu - w nim czekają na nas dwie saszetki. Jedna z peelingiem, druga oczywiście z rękawiczkami. Na opakowaniu czekają na nas jeszcze standardowe informacje takie jak sposób użycia, skład. Ogólnie wszystkie potrzebne informacje. Konsystencja peelingu ma jasny kolor, są w niej zatopione wyraźne drobinki peelingujące, które są dobrze wyczuwalne podczas peelingowania dłoni. W drugiej saszetce znajdziemy dwie rękawiczki, które są nasączone płynem - ich rozmiar jest na tyle uniwersalny, że moja Mama, która ma małe dłonie bez problemu dopasowała je do swoich potrzeb. Używanie peelingu trwało jakieś 2-3 minuty, podczas tej czynności trochę się rolował, ale jak pisze sam producent jest to normalne efekt. Po użyciu pierwszej saszetki moja Mama dokładnie opłukała dłonie i osuszyła je ręcznikiem po czym nałożyła rękawiczki. Trzymała je około 30-35 minut, relaksując się w tym czasie przed telewizją.

Mama podczas ich stosowania nie zauważyła żadnego pieczenia czy dyskomfortu a po ich ściągnięciu była niesamowicie zadowolona z efektu. Na co dzień nie ma zbyt wiele czasu na pielęgnację dłoni - ogranicza się do dobrego kremu i co jakiś czas do nałożenia peelingu więc jej ręcę nie były w najlepszej kondycji. Po zabiegu dłonie mojej Mamy były niesamowicie miękkie w dotyku i przyjemnie nawilżone. Nie był to efekt krótkotrwały bo jeszcze przez kilka następnych dni moja Mama czuła, że jej skóra jest bardzo gładka i jedwabista w dotyku. Cieszę się, że podarowałam Mamie ten zabieg i że była zadowolona z efektów. Sama pytała gdzie można te rękawiczki kupić bo chętnie sięgnie po nie ponownie, nie tylko przed jakimś ważnym dniem, ale tak po prostu... w ramach jakiegoś domowego spa :)

Tak sobie pomyślałam, że pod choinkę sprezentuję jej właśnie drugie opakowanie tych rękawic i jakąś ładną pościel bo ostatnio mówiła, że chciałaby jakąś dostać. Ciekawe propozycje widziałam na: bertax.pl - mnie najbardziej podoba się taki zwykły, jasny komplet, który dobrze pasowałby do szarego łóżka mojej Mamy. Zastanawiam się tylko czy postawić na totalny prezent i wybrać kolor samodzielnie czy może podpytać ją trochę.

Jeżeli macie problem ze suchymi dłońmi i szukacie czegoś co dobrze nawilży Waszą skórę to zdecydowanie polecam Wam wypróbować te rękawice, jak widać spisują się dobrze nawet u osób, które mają bardziej wymagającą skórę.

Ruda

25 komentarzy:

  1. Oo przydalyby mi sie takie :)
    Klikniesz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nigdy nie miałąm produktu w takiej formie

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo super, na pewno wypróbuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chętnie wypróbuję, moje donie potrzebują takiego zabiegu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że rękawiczki sprawdzą się super w taką pogodę :)

      Usuń
  5. coś czuję, że moje dłonie byłyby z nich zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam swego czasu podobne rękawiczki, ale jakiegoś szału nie było. Sama wolę kupić sobie krem niż takie rękawiczki, bo kosztują mniej, a lepiej jak dla mnie działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z jakiej firmy? Te naprawdę wypadły świetnie, Mama była bardzo zadowolona :)

      Usuń
  7. myślę, że nie podpytuj mamy tylko zdaj się na intuicję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmią ciekawie, moze się za nimi rozejrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale dużo śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie zabiegi na dłonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj przydalyby mi sie takie, bo o tej porze roku moje rece są mega suche :)

    Pozdrawiam - http://izabiela.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, znajdziesz je chociażby w Rossmanie :)

      Usuń

To miło, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią.

denko (106) nowości (147)